Mam niedowład nerwu strzałkowego prawej kończyny. Nie mogę unieść stopy do góry. Moje pytanie brzmi: jeżeli nie czuje bólu/dyskomfortu to czy mogę sobie spokojnie biegać? Dziś zrobiłem test po ok 2 miesiącach i nie odczułem ww skutków. Czy może mi to w jakiś sposób zaszkodzić?
Jeżeli ktoś z Was miał niedowład niech podzieli się po jakim czasie mu przeszło i czy noga wróciła do pełnej sprawności. Pozdróweczki