- przysiady
- wiosłowanie
- wyciskanie leżąc
- martwy ciąg
+ jakieś ćwiczenia na brzuch
ogólnie zasada była taka, że na początku rozgrzewka z samym gryfem, potem 50% max ciężaru który mogę podnieść x12 powtórzeń, następna seria też x12 z 75% ciężaru i ostatnia ze 100%, jak w ostatniej serii dałem radę z 12 powtórzeniami na następny trening zwiększałem ciężar.
generalnie moim (tak myślę) atutem jest prawdopodobnie genetycznie uwarunkowana budowa ciała, gdyż bez specjalnych ćwiczeń w klatce piersiowej mój obwód to 103 cm, mam też silne nogi, gdyż już swoje pierwsze treningi na przysiadach kończyłem z 12-stoma powtórzeniami z 80 kg obciążeniem.
zamierzam dostosować swoją dietę - to oczywiste. teraz muszę bardziej zwracać uwagę co jem (i piję)
zamierzam też uczęszczać na siłownię. dlatego proszę o radę. czy powyżej przedstawiony trening FBW jest dobry na początek? chciałbym do niego wrócić i kontynuować tak z 2-3 miesiące myślę.
serdecznie pozdrawiam.