Dojeżdżam codziennie do szkoły. Wstaję o 6 rano, gdzie każdą minutę mam zaplanowaną. Na śniadanie jem jogurt naturalny z muesli, w szkole z jedną/dwie kanapki z białym serem/tuńczykiem. Ok 12 mam posiłek złożony głównie z ww (stołowy, nie zależy ode mnie). Później mam trening piłkarski i ok 17 jestem w domu. Tutaj jem obiad, różnie z tym bywa, ale staram się jeść kurczaka/ryby itp. Później mam trening siłowy, ok 1,5h. Z kolacją nie ma problemów.
I tutaj pytanie do was, co i kiedy dorzucić do tej "diety"? Co wyrzucić, zamienić? Czy powinienem spożywać większą ilość ww ze względu na dwa treningi?
I drugie pytanie, otóż nie będę ukrywać jestem chudzielcem, zawdzięczam to mojemu szybkiemu metabolizmowi :P
Czytałem, że aby przytyć musisz jeść więcej kalorii niż spalisz. Mogą to być kalorie np. w drożdżówkach? Chodzi mi o jakiś posiłek o takiej łatwodostępności jak wyżej wymienione drożdżówki. Nie zapominam także o białku, ale w moim przypadku po prostu ciężko wyrobić tą dzienną dawkę. Za wszystkie odpowiedzi będę wdzięczny. Pozdrawiam.