Szacuny
0
Napisanych postów
324
Wiek
27 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
1254
A więc mówiąc krótko jestem uzależniony od napoi słodkich a najbardziej rozchwytywana jest u mnie cola, jednak potrafie się zadowolić też neastea(czy jak tam jej), jak nie ma to pije kakao:)
I tu ciekawostka substytutem jest lemoniada(cała cytryna na szklanke wody) i w tym momencie jestem w niebo wzięty i nie potrzebuje coli, niczego:)
Czasami nie wchodzi nic oprócz wody... ale to bardzo rzadko:) jednak jedno jest pewne tydzień bez słodkich napoi, lub lemoniady i mnie bierze k***i*a:P
Mieliście może kiedyś podobny problem, albo nadal z tym walczycie, lub może znacie jakiś sposób... jednym słowem zapraszam do dyskusji na temat:)
Zmieniony przez - Rozbi48 w dniu 2013-11-08 20:24:27
Szacuny
0
Napisanych postów
585
Wiek
34 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
10780
Jestes uzalezniony od cukrow a nie od napojow. Mialem podobnie, jednego dnia kupilem 2 zgrzewki wody i przestalem kupowac napoje. Po 2 tygodniach katorgi organizm sie przyzwyczail. Dzisiaj nie moge patrzec na napoje slodzone ;)
Nie ma innego wyjscia albo calkowicie pozbywasz sie cukrow w napojach albo pijesz je dalej. Wszystko zalezy od ciebie.
Szacuny
0
Napisanych postów
249
Wiek
32 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
5398
Zacznij pić samą wodę i jeść sporo jabłek, oczyścisz organizm z tych toksyn i raczej wyleczysz się też z potrzeby spożycia cukru. Silna wola i motywacja przede wszystkim.
By dostawać więcej od życia, dawaj więcej od siebie.
Szacuny
1
Napisanych postów
1813
Wiek
31 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
12572
Cola zero a zwykła cola to jedno i to samo świństwo, jeżeli bliżej się przyjrzeć. Różnica polega tylko na zawartości sacharozy, chemia ta sama. Omijać szerokim łukiem. W kuchni zacznij używać słodzika zamiast cukru stołowego, stopniowo go całkiem wyeliminuj. Nasz organizm nie lubi gwałtownych zmian. Napoje możesz tak samo stopniowo eliminować - takie przejscie od razu na zero tylko pogłębi twoją flustrację. Pij coraz więcej wody, moze być gazowana, będzie ci przypominać gaz z coli. Z czasem wyeliminujesz, potrzeba czasu i determinacji. Możesz czasem wypić kakao z cynamonem i słodzikiem - też pomoże.
Jedz jak bestia, ćwicz jak bestia, bądź bestią!
Instruktor kulturystyki.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6325
Napisanych postów
76329
Wiek
39 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
756561
Myślę, że to kwestia samodyscypliny i silnej woli. Ja również mam podobne doświadczenie co Kubeek. Przestałem pić i po jakimś czasie zupełnie mi nie smakowały ten napoje.
Szacuny
195
Napisanych postów
9906
Wiek
32 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
174402
Jak wyżej
Wszystko w głowie. Najgorsze pierwsze dni, ale potem nawet nie ciągnie. Sam kiedyś byłem fanem Coli zero/light. Aktualnie tylko woda i herbata (akurat tu lubię tzw. mocną ). Wczoraj niestety "musiałem" napić się Coli zero - szklankę - bo w towarzystwie nie wypadało odmówić... Pierwszy raz od 3 miesięcy Smak nienajgorszy, ale dupy nie urywało Woda i herbata lepsze