nie potrafię sobie poradzić z treningiem. Nie wiem od czego zacząć i co powinienem robić, żeby dobrze na tym wyjść. Mam 16 lat, a nie potrafię zrobić ani jednej pompki, nie mówiąc już o podciąganiu się.
Wynika to po części z lenistwa, a po części z charakteru szkoły, do której poprzednio chodziłem.
Jestem w trakcie pracy nad rozciągnięciem mięśni w okolicach bioder, ale potrzebuję też wzmocnić mięśnie podtrzymujące kręgosłup i oczywiście całą resztę, żebym nie był takim "flakiem"...
Dacie mi jakieś wskazówki?