Chodzi o to, że do studiow i silowni 3x w tyg (akurat fbw, wczesniej robilem splita dlugo) dojdzie prawdopodobnie praca fizyczna na jakies pol etatu (raczej nie wiecej zeby pogodzic ze studiami, na rozmowie mowili ze w godziwych warunkach). Firma jest ceniona wiec az takiego zapieprzenia tam chyba nie ma. Teraz mam diete dopieta na mase - 5 posilkow+ nocny twarog. Czy bedzie mozliwe zeby to wszystko pogodzic i zeby miesnie nie spadly a najlepiej zwiekszyly sie? Do tej pory nie bralem odzywek, ale w tym wypadku gainer i bialko mysle koniecznie. Wiem, ze trzeba kcal zwiekszyc konkretnie. Ogolnie mozliwosci mam duze takze czy jest opcja zeby to wszystko pogodzic z dobrym efektem? Bo wiadomo, ze jak dzwigam to chcialbym jakies efekty, tym bardziej ze jeszcze silownia, ktora na szczescie mam blisko w domu. Teraz juz mam sylwetke, ktora mnie bardzo zadowala, 79-80 kg przy 177 cm. Niski bf, ektomorfik. I do tego dodam, ze studiuje, ale mam ogolnie malo zajec i nie chodze na wszystkie (wersja oficjalna - rzadko jestem w sumie).
"Człowiek bez honoru to gorsze niż śmierć"