Od zawsze byłem zdania "jeśli coś robisz to rób to z głową" w kontekście nie tylko ostrożnie ale i z wiedzą.
To tak słowem wstępu. Chciałbym coś zrobić ze swoim cielskiem, a właściwie nabrać masy być nie koniecznie wyrzeźbiony ale "zarysowany" i przy okazji poprawić swoją kondycje i siłę. Czy nie za dużo???
Wyglądam jak na załączonym obrazku. Docelowo chciałbym wyglądać mniej więcej jak Craig
Co robiłem do tej pory .... biegałem, podciągałem się na drążku, jakieś pompki. W między czasie znalazłem HIIT i bardzo mi się to podoba - krótki czas, duża intensywność.
Chciałbym ćwiczenia wykonywać w domu lub na zewnątrz, max 30-45 min dziennie. Nie wiem co jeść ile, kiedy , jak często ćwiczyć ile razy ile serii.
Zwracam się do was bo nie mam bladego pojęcia od czego zacząć, nie chcę robić czegoś co przyniesie odwrotny skutek.
Wiem, że nikt nie da gotowej recepty ale może jakieś reguły albo wskaże drogę którędy???
Będę wdzięczny.
Pozdrawiam