Wiem, że na forum znajduje się dużo postów o tym, co jeść po treningu. Przestudiowałam większość z nich. Jednak moim problemem jest to, że nie utrzymuję się jeszcze sama. Nie jestem w stanie żądać na kolację po ćwiczeniach ciągle mięsa. Czytałam, że twaróg, mimo że zawiera w miarę dużo białka to po treningu się nie nadaje. Jajka - słyszałam mnóstwo mieszanych opinii. Jedni twierdzą, że można je jeść jak najbardziej, inni że tylko same białka, jeszcze inni, że najlepiej w ogóle. Wiem też, że nabiał jest śmiesznym źródłem białka i dlatego zrezygnowałam z niego. Pozostaje także kwestia jakichś węglowodanów prostych. Wiem, że mogą to być owoce, jednak szukam czegoś, co nie jest słodkie. Potrzebuję po treningu coś, czego przygotowanie nie zajmuje dużo czasu a jest także korzystne pod względem ekonomicznym. Byłabym wdzięczna także za rozwianie moich wątpliwości co do jajek. Dodam, że ćwiczę zawsze w godzinach wieczornych, posiłek po ćwiczeniach najczęściej jest moim ostatnim posiłkiem w ciągu dnia. Chodzę dość wcześnie spać. Będę ogromnie wdzięczna za pomoc.
Pozdrawiam