Do tej pory moje treningi w tygodniu wyglądały tak :
4x trening siłowy
3-4x trening aerobowy (45-60 minut w tętnie 70-80% HR)
Planuję na cykl z animal cutsa wejść na interwały ( fat leci coraz mniej), jutro planuję zacząć pierwszy interwał ale jako że nigdy ich nie robiłem obawiam się że kondycja będzie słaba. Mam trzy podstawowe pytania:
1. Czy jeśli dam radę wykonywać interwały przez 15 minut ( 15s sprint 45 trucht), to efekt będą chociażby zbliżone do wcześniej robionego treningu? Chcę dopalić tłuszcz do połowy lipca i nie chcę teraz spowalniać progressu zmieniając trening. Rozumiem też że trening siłowy w tym trening brzucha odpada w dniu interwałów.
2. Przeważnie robiłem trening siłowy łączony z aerobami, 1h przed trneingiem przyjmowałem ok. 60-70g węgli niskie IG i 40g białka, po treningu również 40g białka i ok. 70g węgli niskie IG.
Czy przed interwałami obciąć liczbę węgli w posiłku przed treningiem?
3. Czy przerzucać się na interwał całkowicie z miejsca, czyli interwał 3x i 1x trening aero od zaraz, czy wprowadzać powoli np. 3x trening aerobowy i raz trening interwałowy ?
Sorry za głupie pytania ale nigdy interwałów nie robiłem a niektóre podwieszone różnią się opiniami ( np. niektórzy mówią żeby łączyć interwał z aero, inni mówią żeby tego nie robić )
Dzięki za odpowiedzi.