I tu kilka pytań:
1. Czy jak na razie wystarczy mi ławeczka,modlitewnik i sztanga?
2.Czy warto kupić wyciąg lub drążek?Czy to jak na początek bezsensowny dodatek?
3.Czy aby trenować mięśnie nóg potrzebuję kupić stację na nogi? Czy można to robić w jakiś inny sposób i czy jest sens kupować taką stację?
I czym różni się gryf prosty od gryfu łamanego? Stojaki i obciążenie zrobi mi tato więc to nie jest problem.Ławkę wolę kupić,żeby później ew.modlitewnik i ta stacja pasowały.
Proszę o wyrozumiałość dla mnie,ponieważ jestem całkiem zielony w tym świecie kulturystyki.
Pozdrawiam :)