Od stycznia br zaczęłam trenować bjj (wcześniej miałam styczność z judo, 2 lata przerwy i teraz bjj - 2 razy w tygodniu). Problem polega na tym, że jest kwiecień, czyli leci już 4 miesiąc, a ja po każdym treningu jestem połamana i poobijana, czuję całe ciało. Dodam, że w grupie są 3 dziewczyny (wraz ze mną) reszta to chłopacy. Początkowo na treningach, ciężko było mi dorównać do poziomu grupy - rozgrzewki mnie niszczyły, bardzo szybko się męczyłam, nie dawałam rady wszystkiego robić itd. Jakiś czas temu (chyba około miesiąca) zakupiłam BCAA oraz carbonox - w proszku. Zalecono, bym stosowała 15 g bcaa oraz 40-50 g carbonox na 750 ml wody. Staram się pić napój w przeciągu godz. przed samym treningiem. I faktycznie czuję trochę różnicę, czuję poprawę - treningi nie sprawiają mi aż tak wielkiego kłopotu jak na początku, dłużej daję radę nie osłabiam się i po samym treningu czuję się lepiej. Brakuje mi jednak tej siły. Na drugi dzień jest również trochę ciężkawo. Zakwasów już nie miewam, ale jednak czuję całe ciało. Zastanawiam się czy suplementy, które zażywam są dobrze dawkowane? Co mogłoby mnie jeszcze wspomóc? Czy carbonox w ogóle to dobry pomysł? Nie wiem czemu, ale czuję również jakbym trochę przytyła (czuję po noszonych ubraniach, tkanka tłuszczowa praktycznie wcale się nie zmniejsza). Dodatkowo planuje dołożyć stójkę - na przemian z bjj (łącznie wyszłoby 4 treningi tygodniowo). Raz w tygodniu chodzę również na siatkówkę (amatorską). Moja praca jest siedząca, biurowa - tutaj się fizycznie jakoś szczególnie nie męczę ;) bardzo Was proszę o wyrażenie zdania na temat opisanego stanu rzeczy - będę bardzo wdzięczna.
...
Napisał(a)
Cześć! Piszę pierwszy raz na forum, więc proszę o wyrozumiałość.
Od stycznia br zaczęłam trenować bjj (wcześniej miałam styczność z judo, 2 lata przerwy i teraz bjj - 2 razy w tygodniu). Problem polega na tym, że jest kwiecień, czyli leci już 4 miesiąc, a ja po każdym treningu jestem połamana i poobijana, czuję całe ciało. Dodam, że w grupie są 3 dziewczyny (wraz ze mną) reszta to chłopacy. Początkowo na treningach, ciężko było mi dorównać do poziomu grupy - rozgrzewki mnie niszczyły, bardzo szybko się męczyłam, nie dawałam rady wszystkiego robić itd. Jakiś czas temu (chyba około miesiąca) zakupiłam BCAA oraz carbonox - w proszku. Zalecono, bym stosowała 15 g bcaa oraz 40-50 g carbonox na 750 ml wody. Staram się pić napój w przeciągu godz. przed samym treningiem. I faktycznie czuję trochę różnicę, czuję poprawę - treningi nie sprawiają mi aż tak wielkiego kłopotu jak na początku, dłużej daję radę nie osłabiam się i po samym treningu czuję się lepiej. Brakuje mi jednak tej siły. Na drugi dzień jest również trochę ciężkawo. Zakwasów już nie miewam, ale jednak czuję całe ciało. Zastanawiam się czy suplementy, które zażywam są dobrze dawkowane? Co mogłoby mnie jeszcze wspomóc? Czy carbonox w ogóle to dobry pomysł? Nie wiem czemu, ale czuję również jakbym trochę przytyła (czuję po noszonych ubraniach, tkanka tłuszczowa praktycznie wcale się nie zmniejsza). Dodatkowo planuje dołożyć stójkę - na przemian z bjj (łącznie wyszłoby 4 treningi tygodniowo). Raz w tygodniu chodzę również na siatkówkę (amatorską). Moja praca jest siedząca, biurowa - tutaj się fizycznie jakoś szczególnie nie męczę ;) bardzo Was proszę o wyrażenie zdania na temat opisanego stanu rzeczy - będę bardzo wdzięczna.
Od stycznia br zaczęłam trenować bjj (wcześniej miałam styczność z judo, 2 lata przerwy i teraz bjj - 2 razy w tygodniu). Problem polega na tym, że jest kwiecień, czyli leci już 4 miesiąc, a ja po każdym treningu jestem połamana i poobijana, czuję całe ciało. Dodam, że w grupie są 3 dziewczyny (wraz ze mną) reszta to chłopacy. Początkowo na treningach, ciężko było mi dorównać do poziomu grupy - rozgrzewki mnie niszczyły, bardzo szybko się męczyłam, nie dawałam rady wszystkiego robić itd. Jakiś czas temu (chyba około miesiąca) zakupiłam BCAA oraz carbonox - w proszku. Zalecono, bym stosowała 15 g bcaa oraz 40-50 g carbonox na 750 ml wody. Staram się pić napój w przeciągu godz. przed samym treningiem. I faktycznie czuję trochę różnicę, czuję poprawę - treningi nie sprawiają mi aż tak wielkiego kłopotu jak na początku, dłużej daję radę nie osłabiam się i po samym treningu czuję się lepiej. Brakuje mi jednak tej siły. Na drugi dzień jest również trochę ciężkawo. Zakwasów już nie miewam, ale jednak czuję całe ciało. Zastanawiam się czy suplementy, które zażywam są dobrze dawkowane? Co mogłoby mnie jeszcze wspomóc? Czy carbonox w ogóle to dobry pomysł? Nie wiem czemu, ale czuję również jakbym trochę przytyła (czuję po noszonych ubraniach, tkanka tłuszczowa praktycznie wcale się nie zmniejsza). Dodatkowo planuje dołożyć stójkę - na przemian z bjj (łącznie wyszłoby 4 treningi tygodniowo). Raz w tygodniu chodzę również na siatkówkę (amatorską). Moja praca jest siedząca, biurowa - tutaj się fizycznie jakoś szczególnie nie męczę ;) bardzo Was proszę o wyrażenie zdania na temat opisanego stanu rzeczy - będę bardzo wdzięczna.
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Napisał(a)
carbonox to węglowodany - stosowana w nadmiarze może przyczynić się do odkładania tkanki tłuszczowej
proponuje zainteresować się tematem odzywiania ,bo tutaj może tkwić problem
dawkowanie bcaa przyjmujemy 1g/10kg -okołotreningowo
proponuje zainteresować się tematem odzywiania ,bo tutaj może tkwić problem
dawkowanie bcaa przyjmujemy 1g/10kg -okołotreningowo
TRENINGI KATOWICE
IG
https://www.instagram.com/bestbodysebastianszmit/
...
Napisał(a)
Dzięki za odp. Właśnie nie wiem co tak właściwie jest problemem...spożywam 4-5 posiłków dziennie - 2 duże (śniadanie i obiad) i mniejsze, na które składają się praktycznie owoce, warzywa, jogurty naturalne. Pije do 2 l wody dziennie. Wiadomo podczas weekendu trochę ta gospodarka jest zaburzona bo nieco sobie "luzuje". Węglowodanów z pożywienia staram się unikać, a bynajmniej bardzo ograniczyć. Jeśli moja waga wynosi 55 kg przy wzroście 168 cm, bcaa dawkować powinnam 5-6 g? W jakiej ilości wody? Nie stosować carbo w ogóle?
...
Napisał(a)
daj z 8g, i przyjrzyj sie diecie dokladnie, to ze masz opisan ilosc posilkow to nie wszystko niestety
Prowadzenie on-line, trening, dieta, suplementacja https://www.instagram.com/tomq.bb
[email protected]
...
Napisał(a)
Ilosc wody nie ma wiekszego znaczenia moze byc szklanka moze troche wiecej. Wrzuc odzywianie z przykladowego dnia bo najprawdopodobniej tu lezy problem. Zamiast carbo bardziej przydatne moga okazac sie witaminy. Ile czasu spisz?
...
Napisał(a)
Śpię różnie...jak nie mam treningu to około 6-7 godz, jesli jest trening to 4-6, bo zazwyczaj nie mogę zasnąć a codziennie pobudka o 6:20-30 (praca). Przykładowe posiłki:
6:30/40 - płatki owsiane zalane wodą, z cynamonem, rodzynkami czasem z orzechami
10 - jabłko, grejfrut ogólnie jakis owoc albo jogurt naturalny
13 - 2 jajka/j.w (zestaw godziny 10-13 zamiennie)
16 - pierś z kurczaka z warzywami
19 - jogurt naturalny z kiwi lub jakis owoc albo warzywa (brokuł, marczew, etc.)
w miedzyczasie z 2-3 kawy, woda ok 1,5 litra dziennie
W weekendy natomiast częstotliwośc posiłków jest mniejsza i więce luzu - słodycze dochodza, czasem jakies fast foody
6:30/40 - płatki owsiane zalane wodą, z cynamonem, rodzynkami czasem z orzechami
10 - jabłko, grejfrut ogólnie jakis owoc albo jogurt naturalny
13 - 2 jajka/j.w (zestaw godziny 10-13 zamiennie)
16 - pierś z kurczaka z warzywami
19 - jogurt naturalny z kiwi lub jakis owoc albo warzywa (brokuł, marczew, etc.)
w miedzyczasie z 2-3 kawy, woda ok 1,5 litra dziennie
W weekendy natomiast częstotliwośc posiłków jest mniejsza i więce luzu - słodycze dochodza, czasem jakies fast foody
...
Napisał(a)
Nic dziwnego ze nie masz sily odzywianie lezy udaj sie do dzialu odzywianie i poczytaj tematy podwieszone pozniej sprobuj cos ulozyc i wstaw w tamtym dziale do poprawy. Poza tym drugi wazny powod braku sily to zbyt krotki sen 4-6 h to za krotko
Polecane artykuły