Najlepsi lekkoatleci trenują swoje mięśnie poprzez trening hipoksyjny-mówi Bengt Saltin z kopenhaskiego Centrum Badana Mięśni.
Jest on przeprowadzany na wysokościach od 2000-2500 m n.p.m.-wyjaśnia. W wyniku niskiego ciśnienia panującego na wysokościach powstaje niedobór tlenu we krwi-Już przy 30 minutach truchtu uruchamiana jest gwałtowna reakcja łańcuchowa w organizmie. Nerki zwiększają intensywność wytwarzania superhormonu: erytropoetyny (w skrócie EPO).-Trening wytrzymałościowy na dużych wysokościach zwiększa produkcje zawartego we krwi nośnika tlenu-hemoglobiny-wyjaśnia Saltin. Organizm jest regularnie zalewany ilością O2 dochodzącą do 180-210 mililitrów na litr krwi. Jednocześnie wzrasta ilość mioglobiny.
Gdyby we włóknach mięśniowych nie było tego bardzo efektywnego białka magazynującego, serce pompowałoby bogatą w tlen krew zupełnie na darmo-mówi Saltin. Mioglobina magazynuje do 6 miligramów O2 na gram mięśni i w przypadku wzrostu zapotrzebowania w ciągu milisekund uwalnia swój arsenał tlenowy do miliardów komórek mięśniowych.
Skutek: w wyniku wzrostu ilości mioglobiny zwiększa się maksymalny pobór tlenu przez mięśnie z 45 mililitrów na minutę na kilogram masy ciała na wartość dochodzącą do 75 ml/kg/min.-Organizm pracuje wtedy jak silnik z turbodoładowaniem-mówi Saltin. A kto może tak "podkręcić" możliwości swojego ciała?-Teoretycznie każdy, kto jest w stanie biec pół godziny bez przerwy i będzie przez cztery tygodnie trenował na wysokości 2500 metrów
Ciekawostki:
1.Granica wysokości, na której wymiana tlenowa jest w stanie zapewnić wystarczającą ilość tlenu człowiekowi to 8000 m n.p.m. Tam ciśnienie osiąga jedynie 310 hpa, powietrze jest rozrzedzone. Gdy przekracza się tą niebezpieczną granicę przekracza się tzw. "granicę śmierci".-Najwięcej ludzi ginie na wyprawach na potężne szczyty typu Mount Everest ginie właśnie na tej wysokości. Ta wyżej wymieniona góra pochłonęła 233 ofiar, a 500 osób ją zdobyło.
2. Najbardziej natlenowaną krew ma były zawodowy kolarz Miguel Indurain, którego serce w spoczynku uderza zaledwie 28 razy na minutę (zamiast około 70). Podobnie jak u waleni zdolność magazynowania tlenu we krwi jest u Hiszpana znacznie podwyższona. Dlatego podczas zawodów jego mięśnie otrzymywały do 20% więcej tlenu niż muskuły konkurentów. Ilość tlenu we krwi Induraina to jeden z najwyższych wyników, jakie stwierdzono u człowieka: 88 mililitrów na minutę na kilogram. Dla porównania: u zawodowych piłkarzy wartość ta dochodzi do 65 mililitrów Dla porównania patrz wers 6 w artykule u człowieka na EPO. Dodam także, że ten hormon bywa nielegalnie dodawany do krwi jako doping.
Artykuł i 2. ciekawostka pochodzi ze "ŚWIAT WIEDZY" wydanie specjalne nr 2/2013.
Zmieniony przez - tanto w dniu 2013-04-09 18:37:58