No więc chciałbym pozbyć się tłuszczu z dolnej części brzucha oraz jednocześnie wydostania 6-packa na zewnątrz :) Jakiś rok temu biegałem przez 2 miesiące co przyniosło nawet zadowalające efekty. Od 5 miesięcy ćwicze na siłowni no i prawdę mówiąc przestraszyłem się multum tematów o spaleniu mięśni przy bieganiu. Może dużo tego nie mam jednak ciężko na nie pracuje i chciałbym je zachować.
Coś o bieganiu. Jestem w stanie przebiec 90 minut bez przerwy truchtem tak abym był w stanie rozmawiać z kolegą obok(wyczytałem na jakimś forum). Po powrocie prawdopodobnie zaczynałbym biegać od 30-45 min zwiększając co trening o 5min do 60-90 min. Myślałem nad bieganiem na czczo (w tym momencie jest namieszane w mojej głowie) jednak nie mam pojęcia jak to wpłynie na mięśnie. W pewnym temacie proponowano zjeść 1h przed bieganiem z tym że nie wiem co... bo chyba nie mam sie napchać do pełna. Ćwicze planem FBW w poniedziałek--środe--piątek ,a bieganie chciałem wcisnąć w te same dni rano bądź wieczorem koło 20. Co by było najlepsze w moim przypadku?
Zmieniony przez - StevO w dniu 2013-04-05 22:19:30