Bol barkow pokazuje sie gdy podnosze rece do gory (zaczyna bolec od momentu gdy reka jest ulozona rownolegle do podloza) w mniejszym stopniu boli gdy podnosze rece w bok, bolu w ogole nie odczuwam gdy rece wisza luzem lub gdy podnosze je do tylu.
Bole pojawily sie gdy zaczalem chodzic na basen (dwa razy w tygodniu, plywam tylko na plecach) jednak dziwne jest to, ze pojawily sie dopiero po okolo 6-7 wizycie na basenie. Po pojawieniu sie bolu zrobilem sobie ponad tygodniowa przerwe po ktorej bol minal lub prawie minal (juz nie pamietam). Bol znika po dobrej rozgrzewce barkow (bylem wczoraj na basenie i po okolo dwoch dlugosciach bol zniknal)
W poniedzialek srode i piatek cwicze tez w domu (brzuszki pompki podciagniecia itp.) Wydaje mi sie ze bol pojawil sie wtedy gdy dolozylem do cwiczen odwrotne pompki, ale nie jestem pewny.
Co proponujecie? Moga mi pomoc jakies mascie lub cos innego na regeneracje?