Warto dobrze żyć z sąsiadami, dzięki temu ma się święty spokój. Poza tym warto postawić się w ich sytuacji. Jeśli jednak przesadzają, wymuszają to wg mnie nie warto odpuszczać i ich utemperować (czyli typowo po polsku), ale to zawsze wiąże się z jakąś walką. Blokowiska to specyficzne towarzystwa, a Polacy lubią się kłócić o najdrobniejszą pierdołę. Niektórzy chcą wprowadzić własne zasady i wymagać ich przestrzegania od innych. To próba charakterów oraz możliwości wyegzekwowania jak np. zgłoszenie do administracji, policję, straż miejską, groźby itd.
...
Napisał(a)
Normalna sprawa mieszkając w bloku, choć ja np. mam domek i również wiele rzeczy ludziom przeszkadza, z tym że ja mam 2-3 sąsiadów, a w bloku jest kilkadziesiąt + wspólny parking, piwnice, klatki itd., więc generalnie ryzyko, że znajdą się problematyczni jest wysokie.
Warto dobrze żyć z sąsiadami, dzięki temu ma się święty spokój. Poza tym warto postawić się w ich sytuacji. Jeśli jednak przesadzają, wymuszają to wg mnie nie warto odpuszczać i ich utemperować (czyli typowo po polsku), ale to zawsze wiąże się z jakąś walką. Blokowiska to specyficzne towarzystwa, a Polacy lubią się kłócić o najdrobniejszą pierdołę. Niektórzy chcą wprowadzić własne zasady i wymagać ich przestrzegania od innych. To próba charakterów oraz możliwości wyegzekwowania jak np. zgłoszenie do administracji, policję, straż miejską, groźby itd.
Warto dobrze żyć z sąsiadami, dzięki temu ma się święty spokój. Poza tym warto postawić się w ich sytuacji. Jeśli jednak przesadzają, wymuszają to wg mnie nie warto odpuszczać i ich utemperować (czyli typowo po polsku), ale to zawsze wiąże się z jakąś walką. Blokowiska to specyficzne towarzystwa, a Polacy lubią się kłócić o najdrobniejszą pierdołę. Niektórzy chcą wprowadzić własne zasady i wymagać ich przestrzegania od innych. To próba charakterów oraz możliwości wyegzekwowania jak np. zgłoszenie do administracji, policję, straż miejską, groźby itd.
Polecane artykuły