Potrzebuję kilku rad od bardziej doświadczonych "kolegów":) Chcę zwiększyć trochę masę mięśniową, oraz spalić tłuszcz - głownie z brzucha(wiem ze to ciężkie do osiągnięcia), ale mam nadzieję że Wasze doświadczenie pomoże w jakimś stopniu uzyskać "wymarzone" efekty.
Chodzę na siłownię 2 x w tygodniu - wtorek, czwartek ok godz 18.
Przed treningiem (ok 30 min)spożywam BCAA z glutaminą (odżywka Trec). Bezpośrednio po treningu to samo + 1-2 banany. Do domu przybywam o ok 20 i tam jem twaróg chudy (ok 200g) i mieszam z niewielką ilością dżemu. Jest to mój ostatni posiłek. Czy wg Was moje odżywianie po treningu na siłowni jest poprawne? Co myślicie o dodaniu po treningu np. jakiegoś gainera i jak on się ma (czy coś dodać lub ująć) do dotychczasowego menu potreningowego i czy za bardzo nie wpłynie na przyrost tkanki tłuszczowej?
W poniedziałek, środę, piątek chodzę na basen. Suplementacja i menu takie samo jak w przypadku dni gdy chodzę na siłownię. Pływam ok 40 min mniej więcej równomiernym umiarkowanym tempem. Biorąc BCAA chce uniknąć spalania mięśni "wyrobionych" na siłowni. Jak wg was ma się basen do budowy masy mięśniowej oraz spalania tłuszczy?
Proszę o poważne komentarze
Pozdrawiam