Trenuje 3 lata,z przerwami,bardziej od roku systematycznie.Jestem szczuply i waze 71,5 kg.Prze ostatnie miesiace cwiczyBem 4 razy w tygodniu.
Poniedziak:klata-wyciskanie 1/12, 1/10, 1/6, 1/6,
-skos 3/8-10
-rozpietki 4/10-12
Triceps:
-francuzkie wyciskanie 1/12. 1/10, 1/8, 1/6
-Hantle bokiem 3/10
-hantle nad gBowo 3/10
Wtorek:Nogi :
-przysiady 4/10-12
-lydki 4/10-12
Sroda:
plecy:
-podciaganie sztangi 1/12 1/10 1/8
-wasko podciaganie 1/12 1/10 1/8
Biceps:
-hantle 1/12 1/10 1/8 1/6
-o udo 1/12 2/10
-hantle bokiem 3-10
Czwartek:
Barki:
-
wyciskanie zza karku 1/12 1/10 1/8 1/6
-hantle na bok 3/10
-podciaganie do brody 3/10
-krazenie barkami 3/10
Przerwy pomiedzy seriami ok 2 minuty.
Wagowo troszke przytylem ale wizualnie nic.Jak mierzylem przed ta dieta i kreatyna biceps,to nak normalnie mialem 33cm a jak napialem to 35,5.Dwa miesiace pó/niej po kuracji mialem 1kg wiecej,w lapie normalnie dalej 33m, a jak napilem to wtedy wiecej bo az 37cm. Ale ja nie bede z napietym bicepsem chodzil.Teraz dalej cwicze ale nic nie idzie.Jedynie to wiecej sily mam.Chcialbym uzyskac mase a dysponuje sprzetem domowym.Sztangi hatle obciazenie lawka z regulacja skosu do góry,nie mam zadnych maszyn/Czasu mam wystarczajaco.Jedyna wada to czasem brak kasy jak u kaddego z nas.Nie stac mnie raczej na odzywki.Chyba ze sa jakies dobre i tansze.
killer