Pozdrawiam
...
Napisał(a)
Witam, na poczatku zaznacze, ze diete mam juz rozpisana tak jak trening. Oprocz 3x w tyg silowni chcialbym dorzucic basen. Moj cel to redukcja i pytanie jest ile razy moge dorzucic basen w tygodniu i ile mam plywac. Czy sa jakies style dzieki ktorym spala sie szybciej tluszcz? Czytalem juz, ze nie mozna punktowo spalac tluszczu, ale czy sa jakies metody zeby najszybciej pozbywac sie go z brzucha?
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Napisał(a)
Generalnie - ćwiczyć tak aby tętno nie przekraczało 70% tętna maksymalnego (spotkałem się też z 75% tętna maksymalnego).
Inna zasada obowiązuje przy podwyższaniu tętna dolnymi kończynami - co ma miejsce przede wszystkim, a inna - górnymi, np. jak ktoś zacznie sobie chodzić po drabinkach rękoma. ;) - obniża się wtedy maksymalne tętno o kilkanaście pkt. procentowych (ale to osobny temat).
Na basenie ciężko będzie raczej o pulsometr (choć teraz pewnie są i takie co nie zamakają ;) ). Można sprawdzić to też w mniej dokładny sposób - jeżeli dasz radę swobodnie mówić (np. sam do siebie), śpiewać - to masz tętno, dzięki któremu wykorzystujesz tkankę tłuszczową jako energię (z założenia oczywiście).
Przy 60 - 70 % tzw. maksymalnego rytmu serca (HRmax) serducho zaczyna odnosić korzyści z treningu. Następuje poprawa wydolności serca, a komórki mięśniowe zaczynają lepiej wykorzystywać tlen.
W tej strefie tłuszcz jest podstawowym źródłem energii. - przepisałem z moich notatek.
Z doświadczenia (jak to brzmi ;) ), ciężko jest przy słabym wytrenowaniu utrzymać takie tętno pływając.
Nie wiem czy są jakieś style pomagające spalać bardziej tłuszcz (nie sądzę, chociaż kto wie), na pewno pomogą interwały (ale to jednak nie na początek).
Tak, nie można spalać punktowo tłuszczu. Skoro nie istnieje żadne bezpośrednie połączenie dzięki któremu mięśnie potrzebujące energii w czasie wysiłku, byłby w stanie pobierać tłuszcz z adipocytów - to są właśnie te komórki tłuszczowe, których objętość chcemy (a przynajmniej ja ;) ) zmniejszyć, to tym bardziej ciężko byłoby o takie połączenie z określoną częścią ciała,w której te adipocyty są. (Chociaż, pewnie istnieją jakieś metody aktywizacji określonych obszarów- np.jeżdżąc na rowerku łydki, uda, brzuch, pływając stylem grzbietowym być może bardziej mięśnie barków (?)).
Dużo o tym jest również na forum (np.):
https://www.sfd.pl/Jaki_puls_podczas_biegu_na_spalanie_tkanki_tłuszczowej_-t429291.html
https://www.sfd.pl/Pożegnaj_zbędny_tłuszcz-t428316.html
Pzdr.
Zmieniony przez - Alter alterum docet w dniu 2012-10-13 20:21:39
Inna zasada obowiązuje przy podwyższaniu tętna dolnymi kończynami - co ma miejsce przede wszystkim, a inna - górnymi, np. jak ktoś zacznie sobie chodzić po drabinkach rękoma. ;) - obniża się wtedy maksymalne tętno o kilkanaście pkt. procentowych (ale to osobny temat).
Na basenie ciężko będzie raczej o pulsometr (choć teraz pewnie są i takie co nie zamakają ;) ). Można sprawdzić to też w mniej dokładny sposób - jeżeli dasz radę swobodnie mówić (np. sam do siebie), śpiewać - to masz tętno, dzięki któremu wykorzystujesz tkankę tłuszczową jako energię (z założenia oczywiście).
Przy 60 - 70 % tzw. maksymalnego rytmu serca (HRmax) serducho zaczyna odnosić korzyści z treningu. Następuje poprawa wydolności serca, a komórki mięśniowe zaczynają lepiej wykorzystywać tlen.
W tej strefie tłuszcz jest podstawowym źródłem energii. - przepisałem z moich notatek.
Z doświadczenia (jak to brzmi ;) ), ciężko jest przy słabym wytrenowaniu utrzymać takie tętno pływając.
Nie wiem czy są jakieś style pomagające spalać bardziej tłuszcz (nie sądzę, chociaż kto wie), na pewno pomogą interwały (ale to jednak nie na początek).
Tak, nie można spalać punktowo tłuszczu. Skoro nie istnieje żadne bezpośrednie połączenie dzięki któremu mięśnie potrzebujące energii w czasie wysiłku, byłby w stanie pobierać tłuszcz z adipocytów - to są właśnie te komórki tłuszczowe, których objętość chcemy (a przynajmniej ja ;) ) zmniejszyć, to tym bardziej ciężko byłoby o takie połączenie z określoną częścią ciała,w której te adipocyty są. (Chociaż, pewnie istnieją jakieś metody aktywizacji określonych obszarów- np.jeżdżąc na rowerku łydki, uda, brzuch, pływając stylem grzbietowym być może bardziej mięśnie barków (?)).
Dużo o tym jest również na forum (np.):
https://www.sfd.pl/Jaki_puls_podczas_biegu_na_spalanie_tkanki_tłuszczowej_-t429291.html
https://www.sfd.pl/Pożegnaj_zbędny_tłuszcz-t428316.html
Pzdr.
Zmieniony przez - Alter alterum docet w dniu 2012-10-13 20:21:39
...
Napisał(a)
Tłuszcz zleci z tych miejsc, w których zalega
' Nie jesteśmy aniołami '
...
Napisał(a)
Poniżej 68% nic się nie dzieje. Bardziej się zmęczysz wchodząc po schodach do sklepu. Strefa tlenowa przy, której optymalnie spala się tkanka tłuszczowa to 68-75% Hrmax. Do 85% organizm z pracy tlenowej przechodzi w pracę anaerobową. Powyżej 86% następuję pierwszy poważny skok zakwaszenia organizmu charakterystyczny da pracy beztlenowej, powyżej ok 91% organizm pracuję już w zasadzie tylko anaerobowo (tutaj zaczynają się dopiero magiczne interwały do 94-95%, które dla osoby niećwiczącej są prawie nieosiągalne i mylone są z pracą w strefie 86-90%).
Zmieniony przez - p.o.s.t w dniu 2012-10-14 14:46:47
Zmieniony przez - p.o.s.t w dniu 2012-10-14 14:46:47
Poprzedni temat
Dieta 68 kg skorygujcie jezeli cos nie tak, z gory dziekuje!
Następny temat
Dieta- jak oceniacie.
Polecane artykuły