Sprawa wygląda tak: od dziecka trenowałem piłkę, później wyjechałem studiować i moja przygoda ze sportem się skończyła. 5 lat bez regularnego treningu robi swoje, praca siedząca i z 75kg zrobiło się 87kg.
Chciałbym zrzucić parę kilo(9kg) - zwłaszcza z brzucha i ud/pośladków oraz wypracować sobie jako taką kondycję do biegania, aby pograć sobie jeszcze spokojnie na poziomie okręgówki.
Ostatnio troszkę pobiegałem i nie jest najgorzej - prze truchtam z 10 km ;)ale niestety zmiennym tempem, interwał, góra/dół szybko łapię tzw. "pompę".
Odżywiam się następująco:
- rano: 2x słodkie bułki lub nic
- obiad: 3x talerze zupy lub ziemniaki, kotlet, surówka(moje + plus to co zostawi dziewczyna ;)) lub spaghetti
- kolacja: jajecznica lub kanapki
Od czasu do czasu jakaś pizza, a ... i lubię piwo.
Z ruchu pozostało mi: spacer do pracy 4km(2km, 2km), jeden dzień gry w piłkę(2h).
No i teraz najważniejsze co zmienić w odżywianiu codziennym i odżywianiu przed treningiem(zamierzam biegać - ile i jak często czekam na rady ;))