W obydwu wypadkach trzeba dbać o dostateczną liczbę antyoksydantów-a te trzeba pozyskać i ze źródeł węglowodanowych,i ze źródeł tłuszczowców.
Mam świadomość tego(i doświadczyłem tego na sobie),że nadmiar wolnych kw.tł może przyczyniać się do nieprawidłowego wykorzystywania glukozy. Jednak nie widzę w tym nic złego,by zacząć dietę od pułapu tych ~4g ww,a modyfikacje wprowadzać zależnie od efektów. Tłuszcz może być dobrą opcją podbicia kalorii,gdyż łatwiej jest zjeść tłuste pokarmy,a dostarczyć jednocześnie-w mniejszej objętości-tyle energii co z węglowodanów
Nie ma takich zmian,których my nie możemy wnieść!