Nie będę owijał w bawełne i od razu przejdę do sedna. Na początku przez pewien okres robiłem brzuszki różnego rodzaju: skośne, półbrzuszki, normalne(klasyczne) etc.
Potem zdecydowałem się na a6w no i przez pierwsze 5-8 dni odczuwałem zakwasy. Nie były one jakieś zbytnio silne. Dziś jestem na dniu 20 i nie odczuwam jakichkolwiek zakwasów. Czy to możliwe, że moje mięsnie brzucha przyzwyczaiły się do wysiłku? Dodam, że mam 20 lat i jest to moje 2 podejście do 6 . Wcześniej odpadłem po dniu 10. Szczerze brak zakwasów mnie trochę niepokoi bo mówi się, że jak boli to znaczy, że rośnie...
A i brzuszki napierdzielalem dosyć długo (z przerwami przez 2 lata z drobnymi przerwami).