Temat który chcę poruszyć dotyczy spadków jakich doświadczyłem przez swoją głupote. Na szczeście mam motywacje żeby wszystko naprawić:] Potrzebne mi jeszcze opinie i porady osób które z własnego doświadczenia oraz starszych kolegów wiedzą wiecej odemnie i mogą chociaż w pewnej kwestii się tą wiedzą ze mną podzielić.
Otóż, przygode z siłownią rozpocząłem ok 4 lat temu. Oczywiscie robiłem liczne przerwy i mój trening nie był aż tak bardzo systematyczny jak mógłby być. Ale do rzeczy, jakoś 6 miesięcy temu miałem szczyt swojej formy (19 lat, 82 kg wagi, 180 cm wzrostu, 105 kg klatka i 38 na łapie) niestety później przestałem ćwiczyć a zaczeła się moja przygoda z czymś białym... Moja waga spadła o 10 kg, siła na klatce o ponad 20, na łapie 35 cm. Postanowiłem przynajmniej wrócić do tego co wcześniej, poprzez ciężką prace.
1) By sprawnie wracać do wcześniejszego stanu rzeczy powinienem wykonywać trening na mase, nastepnie siłe? Ile powtórzeń wykonywać by zrobić to najskuteczniej, 10/8/8/6 ? Nie pogardziłbym rozpiską ćwiczeń. Dla wielu z was to chwila moment.
2) Dobrą odrzywką bedzie stack kreatynowy np. X-pand? Który teraz daje rade bo sie nie orientuje? Które białko teraz opłaca sie kupywac najbardziej, kupywałem WPC ostrowi ale widzę że znacznie podrożało. Był bym wdzięczny gdyby ktoś wypisał tutaj jakiś mały zestaw który by mi pomógł (do 300 zł).