Normalnie już mam misz-masz w głowie. Proszę o pomoc i rady :)
Chcę schudnąć i nabrać masy mięśniowej. Ważę 80kg, wzrost 175cm, 21% tłuszczu (przynajmniej tak pokazuje waga kupiona za 100zł :P). Jak zapewne widać, muszę schudnąć z fetu.
Ćwiczę powiedzmy 5-6 razy w tygodniu. 2-3 razy siłowy, 2-3 aerobowe (rowerek stacjonarny). Oczywiście na przemian, w jeden dzień siłowy na drugi aerobowy - bo czytałem, że lepiej, aby te dwa różne treningi nie odbywały się w tym samym dniu. Plus do tego dziennie robię pompki (program 100 pompek na klate) + pompki w podporze tyłem.
Pytanie mam jakie suplement "białkowy" mam dorzucić, bo biorę na razie:
1. "Bio-CLA, z zieloną herbatą" (które mi się kończy i zamierzam zastąpić "ASYSTOR SLIM"
2. OLIMP BCAA XPLODE w proszku (biorę przed i po treningu aerobowym i siłowym, czyli 2x dziennie; w dni nietreningowe nie zamierzam)
Zastanawiam się czy powinienem brać jakieś białko? Ale nie wiem jakie, bo nigdy nie brałem... Serwetkowe jakieś? Gainery może?
Doradźcie mi co dorzucić, aby mięśnie rosły i zapewnić optymalne zapotrzebowanie na białko (bo widzę ze w tym OLIMP BCAA go brak ; o)
Dieta jest, no ale wiadomo, że samą dietą nie da się zapewnić 2x80g białka, a wiadomo białko pomaga w odchudzaniu, bo spala organizm więcej kalorii trawiąc je jak i jest potrzebne do budowania mięśni.
Dzięki za pomoc. Pozdrawiam :)