Otóż tak. Mam 18 lat, 188cm, 72kg i zapadnięty mostek (co już widać dużo mniej niż kiedyś). Ćwiczę w domu. Posiadam ławeczkę, sztangę, hantle, gryf łamany, drążek.
Stosuję też dietę:
-rano serek i płatki owsiane,
-w szkole kanapki +gainer (Vitalmax 30),
-koło 14 ryż i kurczak,
-trening o 16, po treningu gainer,
-2h później ryż i kurczak,
-godzinę przed spaniem jajka lub serek.
Od pierwszego stycznia ćwiczyłem bez supli, ale od środy jestem na kreatynie Vitalmaxa.
Ćwiczenia:
Od 1 stycznia Aerobiczna 6 Weidera,
Poniedziałek i piątek:
Klata:
Wyciskanie płasko + na zmiane wyciskanie na skośnej ławce i rozpiętki.
Biceps:
Podnoszenie hantli z suplimacją nadgarstka, podnoszenie gryfu łamanego.
Środa:
Barki:
Millitary Press, wyciskanie sztangi za głową na stojąco,
Triceps:
wysiskanie francuskie hantla siedziąc, pompki w podporze tyłem z nogami na podłodze.
Każde ćwiczenie robię po 4 serie i po 6-8 powtórzeń.
Moje pytanie brzmi. Czy wszystko robię dobrze, a jak nie to co zmienić? Myślę, że ten plan treningowy jest do poprawy dlatego to tutaj zamieszczam i proszę o wasze opinie.
Pozdrawiam i z góry dzięki :)