Niechcący wysłałem wiadomośc, a nie skończyłem jeszcze pisać. ;)
traktor71Maciaszczy
no i co...?
podasz jakies kokrety,jak ci idzie?
najlepiej wypis z jednej z pierwszych sesji,a pozniej z ostatniej.
poszedles choc troche do przodu?
idziesz nadal?
jadles,czy glodowales?
sen ok?
waga jak?
Właśnie dziwne jest to, że w większości ćwiczeń przez te 2 miechy nie zwiększałem praktycznie obciażeń (usiądę po pracy w domu i wypiszę dokładnie) , ale łatwiej mi robić wszystkie serie (gryf,50%cd, 75%cd, 100%cd) po 12x (ostatnia seria w gorszy dzień 8-10, zazwyczaj 12).
Podciąganie na drążku też już nie jest drogą przez mękę, chociaż robie około 20 poprawnych podciągnięć w 3 seriach - bieda, ale na początku robiłem 15 lewdo ledwo.
Śpię dużo - szczególnie na początku padałem po treningach, teraz już mnie trochę mniej męczą.
Dieta rozpisana nie była, co muszę nadrobić, ale raczej bilans dodatni - głównie na kuraku z ryżem - waga bez zmian, obwód brzucha bez zmian, a mięśnie ładniej się zarysowały, ale nie mierzyłem obwodów.
Do tej pory nie brałem supli, ale zainwestowałem w białko i BCAA - od przyszłego tygodnia zaczynam, zobaczymy jak pójdzie. Kupiłem głównie po to, żeby trochę ograniczyć żarcie i zrobić lekką redukcję (dojdzie bieganie, jak się jeszcze trochę ociepli 3x w tygodniu) - 1 kwietnia półmaraton w Poznaniu. ;)
Trochę boję się ostro masować, bo pojawiły mi się rozstępu na dolnej części pleców i w dół oraz na tricepsach (co dziwne). Ale coś za coś I guess...
Zmieniony przez - Maciaszczy w dniu 2012-03-06 14:50:05