Mam zamiar robić jakąś siłkę i kondycję dopóki się nie ociepli. W taką pogodę bieganie jest dla mnie problemem bo strasznie gardło puchnie.
Mam do użytku talerz 10 kg, hantelki od 0.5 kg - 2.5 kg oraz gumy.
I myślałem, żeby robić takie stację np. 4 minuty - 20 sekund pracy i 10 sekund odpoczynku. I tak z 2 rundy.
Ćwiczenia typu: Przysiady z talerzem, wyskoki z talerzem do półprzysiadu, Wypady z talerzem. Wypchnięcia talerza w przód i nogi jak do pajacyka (ręce pracują na raz jak do prostych), pompki (różne: normalne, krótkie, z większym obciążeniem na jedną), cwiczenie 4proste-przysiad-biodra do ziemi-i wyskok. Dynamiczne walki z cieniem z małym hantlem 0.5 kg lub gumami.
Może wy macie jakiś pomysł co tu zrobić bo przez maturę troche opuszczam treningów, a chciałbym przed szkoła robić coś i od stycznia zacząć na nowo startować.
I jeśli ten mój pomysł nie jest taki zły to jak łączyć ćwiczenia ?