Ja wiem czy shock za mocny? mocne to sa cuda z geranium, ktore po dluzszym czasie siadają na pikawie, fajny byl (niedawno skonczylem)
animal rage - średnio to chwalą, ale naprawde pobudzało bo ja szłem wieczorem na siłke to po 1,5 porcji to dłuuugo nie mogłem zasnąć a i beta alaninka też była odczuwalna (a to tygryski lubią najbardziej:P),
to jak nie chcesz shocka może xpand? jest wg. mnie slabszy ale tez nie najgorszy, a i cenowo podobny,
a co do potreningówek - teraz wlasnie w paczce z hitec-a leci mi createston takze za niedlugo sie wypowiem, ale jakis czas temu wcinalem xpanda post - moze masy nie przybylo sporo, ale jesli chodzi o regenracje bylo naprawde si, cenowo i składowo tez ten wynalazek SFD - complete workout support wychodzi, choc jeszcze przyznam sie szczerze nie jadlem zadnych specyfikow SFD wiec nie moge sie wypowiedziec:)
takze smialo jak nie chcesz shocka to xpanda wrzuc - choc cenowo to bardzo podobnie wychodza, ale z tego co pamietam to xpanda sie wypijalo bez wieszych escesow;) wg. mnie nie masz co ladowac slabszych wynalazkow bo zaplacisz notabene tyle samo, choc z ciekawostek to ostatnio massacra potaniala i sa nawet zestawy z cytocellem w smiesznych pieniądzach to sobie juz obczaj,
Powiem tyle - jeśli chodzi o kopa to shock jest średni - ale jeśli chodzi o efekt końcowy to dla mnie zestawu shock i storm nic nie pobije, byl to moj pierwszy taki stack dawno temu i moze przez sentyment / placebo moj organizm naprawde perfekcyjnie na to reguje:)
choć kac kupa nawet nie pobija tego co sie dzieje po tym duecie...