...
Napisał(a)
Więc tak...można powiedzieć, że mam jakiś miesiąc w plecy. Najpierw choroba, potem sesja, ostatni tydzień był do kitu, bez ćwiczeń, czysto też nie było. Zgubiła mi się motywacja, nie mogłam zmusić się do liczenia. Teraz już ogarnęłam się na szczęście. Nie wszystko jeszcze zaprzepaściłam co wcześniej wypracowałam, więc zbieram dvpsko do kupy i pracuję dalej. Ja tu jeszcze wrócę, ale póki co, mądrzejsza o wszystkie rady i to, czego się tu nauczyłam tymczasowo oficjalnie się dezaktywuję. Dziękuję za wszystko, do zobaczenia
Poprzedni temat
kotszop/ więcej mięśni, mniej tłuszczyku,)
Następny temat
nefya/potrzeba zmian w treningu!help
Polecane artykuły