Mam problem z malym progresem. Otoz od 24 maja jade FBW 3 razy w tygodniu. Wygląda on następująco:
- przysiad 1x50%, 1%75%, 3x100%x10
- RDL 1x50%, 1%75%, 3x100%x10
- wyciskanie leżąc 1x50%, 1%75%, 3x100%x10
- wiocłowanie 1x50%, 1%75%, 3x100%x10
- wyciskanie żołnierskie 1x50%, 1%75%, 3x100%x10
- podciąganie 3xMAX
- uginanie ramiom ze sztangą / pompki na poręczach 3xMAX
- brzuch russian twist/ allachy/ unoszenie nóg w zwisie
Przed tym treningiem cwiczylem splitem, ktorego wstydze sie tu przedstawic bo był tak *****ny :). Dopiero poczytałem na sfd co i jak i zacząłem ćwiczyć nogi, robić martwy itp.
A teraz do sedna problemu:
-Przysiad jako tako idzie do przodu. Jak narazie moge zrobic 3 serie 90 kg po 10 razy. Z technika nie jest źle. Zaczynałem od 60 kg na początku FBW
-RDL też poki co nie jest źle. Robie 3 serie 100 kg 10 razy. Tutaj raczej też technicznie robie. Zaczynałem od 60 kg na początku FBW
-i teraz moja pięta achillesowa. Wyciskanie leżąc raptem 3 serie ciężarem 80 kg, które i tak mi cięzko powtórzyć 10 razy. Tym ciężarem jade praktycznie od początku.
Z regeneracją różnie to jest. raczej dużo pracuje (umysłowo), zawalam nocki czasami itp.
Masa też nawet idzie. w przeciągu tego czasu poszło 5 kilo.
Przysiad jakoś idzie, martwy też ale wyciskanie dupa ... Przejrzałem porady i albo musze zmniejszyć ciężar, albo ilość serii. Może jednak coś innego też moge zmienić ??
Efekty wizualne są i to całkiem niezłe
Dzięki z gory za porady i konstruktywna krytyke.
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 28
Waga: 96
Wzrost: 182
Cel treningowy: mas
Staż treningowy na słowni: taki porzadny to 5 miesiecy
Uprawiane inne sporty: od maja brak
Dostęp do sprzętu (np. full osprzęt siłownia, sztanga/sztangielki): full
Dieta: jest i w miare sie trzymam
Przeciwskaznania medyczne: brak
Zażywane suplementy: bialko w celu uzupełnienia