Szacuny
8
Napisanych postów
545
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
2926
nóż odpada na 100%, nie chcę nikogo pociąć a tym bardziej zabić. zdecyduję się na gaz, w awaryjnych sytuacjach pomoże na pewno.
Kolego, ciekawe jak ty chciałbyś kogoś trafić tym nożem jak byłeś naprany jak ruski czołg. Większe prawdopodobieństwo by było takie, że zaciąłbyś się przy jego wyciąganiu, albo przeciwnik szybko by Ci go odebrał i sytuacja byłaby jeszcze bardziej dupna.
Gaz powinien dać radę, ale znowu jak będziesz pijany możesz strzelić sobie/swojemu kompanowi w oczy i będzie oprócz późniejszych siniaków dodatkowo wstyd.
Rada - jest was mniej/jesteście lekko naprani - nie zwracajcie uwagi na ich zaczepki, odpowiadajcie w miarę normalnie bez 'odszczekiwania się'*. Na trzeźwo - wiadome, testujcie prostą, bo w walce 6 : 15 honoru nie widzę żadnego, jedynie głupota przy podjęciu walki (ale gdy będzie z wami niewiasta, wiadome, trzeba kazać jej szybko odejść a samemu podjąć walkę, wiedząc że wpier&^%$#@ i tak będzie.
Szacuny
65
Napisanych postów
3834
Wiek
32 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
41311
Mogli wilcze doły wykopać i jak by szli po nich to by powpadali tam
A tak na serio co by nie kupił i tak oberwie, co kupi batona i tak nim nie będzie potrafił się posługiwać. To samo z gazem wiatr zawieje i dostanie on sam po oczach.