Mało możliwe, że nie potrafisz wygiąć pleców przy np. wiosłowaniu w opadzie, ale kto Cię tam wie... I nie jest to głupie ćwiczenie To jedno z podstawowych, najważniejszych. Jedyne co mi przychodzi na myśl, to beznadziejnie słabe prostowniki i za duży ciężar na sztandze. Nawet ja, koleś który całe życie siedział na dupie przy kompie, nie miałem z tym problemu. Jeśli masz możliwość rób poprawnie martwy ciąg, zacznij od mniejszych ciężarów, zeby nauczyć się wyginać plecy w łuk. Jeśli nie masz możliwości tyrania MC, zacznij ćwiczyć podnoszenie tułowia z opadu. Jak nie masz gdzie zablokować nóg, połóż się na brzuchu na podłodze, wyprostuj nogi, ułóż ręce wzdłuż tułowia i wyginaj plecy odrywając tułów i nogi on podłogi. Traktuj to jak typowe ćwiczenie na treningu, zrób np. 3 serie po 10 powtórzeń, aż wzmocnisz plecy.
Z tym "drążkiem" to Ci chodzi o przysiady ze sztangą na barkach?
P.S.: Pisz trochę bardziej po polsku, plis. Pozdr.
Zmieniony przez - pawel1235 w dniu 2011-06-17 16:30:51