s
...
Napisał(a)
moj przedmówca zasugerował Ci wziąc pod uwagę że tujesz od wegli a nie od innych skladnikow pokramowych, nie chcialbys wiedziec czy ma rację ? OK
...
Napisał(a)
przeczytaj nazwe tematu, i pierwszy moj post, jak nie potrafisz nic doradzic nie udzielaj sie bezsensu :)
Trener personalny / psycholog
Jeśli pomogłem, albo dowiedziałeś się czegoś wartościowego - przyznaj SOG-a :)
...
Napisał(a)
sa rozne diety low carb itd ale w glownej mierze tyje sie od weglowodanow a potem wprawdzei reszta budulcy dochodzi
...
Napisał(a)
sorry GlogGlog robimy ci tu smietnik ale musze to powiedzieć tasek jak czytałeś te podręczniki to musiało ci umknąc że owoce to źródło węgli prostych a wcześniej napisałeś "moim zdaniem tuczą nas głównie złe węglowodany" i wymieniłeś w śród nich proste a za chwile napisałeś że zamiast takich złych to jest prostych warto czerpać węglowodany min z owoców takie podręczniki masz a się z pojęciem fruktoza nie zapoznałeś poza tym widziałem inne twoje wypowiedzi i nie robią wrażenia no ale już mówiłem ty się odżywiasz wg swojej wiedzy ja wg swojej i nie śmiećmy już autorowi
Łap kilosy Glog i przepraszam Cię za to oftopowanie
Łap kilosy Glog i przepraszam Cię za to oftopowanie
wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, ważna jest dawka
...
Napisał(a)
dzięki wszystkim którzy mi tutaj doradzali :)
Trener personalny / psycholog
Jeśli pomogłem, albo dowiedziałeś się czegoś wartościowego - przyznaj SOG-a :)
...
Napisał(a)
nie to Tobie coś umknęło, napisałem wyraznie:
Ja myslę, że tuczą złe weglowodany, czyli weglowodany cukiernicze, proste, rafinowane, a nie weglowodany skrobiowe z niskoprzetworzonych ziaren. Stwierdzenie "weglowodany tuczą przede wszystkim" jest nieprawdziwe. Tuczy niewłasciwa ich jakość. Wybierając węglowodany dobrej jakosci (pelnoziarniste kasze, płatki niepreparowane, warzywa, owoce), mieszcząc się w dziennym zapotrzebowaniu działamy korzystniej niż zastepując częsc z nich tłuszczem i białkami.
fruktoza jest niekorzystna metabolicznie tylko wtedy gdy spozywana jest w nadmiarze. Jedząc owoce przykladowo 500 - 1000g owoców w ramach zbilansowanej diety osob aktywnych - trudno do tego doprowadzic. W redukcyjnych oczywiscie mozna limitować spozycie cukrów prostych.
Chyba ta czwróreczka byla na piekne oczy. Wejdz sobie na stronę instytutu zywnosci i zywienia i poczytaj o zaleceniach - jesli nie masz w domu zadnej ciekawej ksiazki.
Poza tym na dluzszą metą czy jesz malo czy duzo wegli nie ma wielkiego znaczenia dla Twojego metabolzimu i ilosci tkanki tluszczowej, moze miec natomiast znaczenie dla Twojego zdrowia. Wysoka podaż białka - tez nie jest zdrowa na dluższą metę...
Zmieniony przez - testek w dniu 2010-08-23 13:37:23
Ja myslę, że tuczą złe weglowodany, czyli weglowodany cukiernicze, proste, rafinowane, a nie weglowodany skrobiowe z niskoprzetworzonych ziaren. Stwierdzenie "weglowodany tuczą przede wszystkim" jest nieprawdziwe. Tuczy niewłasciwa ich jakość. Wybierając węglowodany dobrej jakosci (pelnoziarniste kasze, płatki niepreparowane, warzywa, owoce), mieszcząc się w dziennym zapotrzebowaniu działamy korzystniej niż zastepując częsc z nich tłuszczem i białkami.
fruktoza jest niekorzystna metabolicznie tylko wtedy gdy spozywana jest w nadmiarze. Jedząc owoce przykladowo 500 - 1000g owoców w ramach zbilansowanej diety osob aktywnych - trudno do tego doprowadzic. W redukcyjnych oczywiscie mozna limitować spozycie cukrów prostych.
Chyba ta czwróreczka byla na piekne oczy. Wejdz sobie na stronę instytutu zywnosci i zywienia i poczytaj o zaleceniach - jesli nie masz w domu zadnej ciekawej ksiazki.
Poza tym na dluzszą metą czy jesz malo czy duzo wegli nie ma wielkiego znaczenia dla Twojego metabolzimu i ilosci tkanki tluszczowej, moze miec natomiast znaczenie dla Twojego zdrowia. Wysoka podaż białka - tez nie jest zdrowa na dluższą metę...
Zmieniony przez - testek w dniu 2010-08-23 13:37:23
s
...
Napisał(a)
Tak tylko wróćmy do początku ty chciałeś tyć od białek i oburzyłeś się że napisałem "tyjemy od węglowodanów a nie od białek" a to akurat prawda.
Ciesze się że masz takie ciekawe książki w domu, może byś je zaczął czytać bo jeszcze ktoś sobie zrobi krzywdę czytając twoje posty, napisałeś "jem powiedzmy 400g wegli, 200g bialka i 100g tłuszczu, to jak dodam 100g białka to nie przytyje?" tak 300 gram białka na dzień to akurat zapotrzebowanie dla osoby ważącej ładnie ponad 100 kg widać jaki z ciebie ekspert twoje myślenie mnie poraża
W inny wypowiedziach też udało ci się błysnąc "ja zaczałem od razu z suplami i jest git" wyciskanie 85 kg po ponad 8 miesiącach bo 8 to już tak na poważnie to rzeczywiście git tylko pozazdrościć .
Poza tym sam nie rozumiesz co napisałeś bo chcesz mi wykazać że od węglowodanów się nie tyje a twoja wypowiedź jest w ogole nie na ten temat, skopiowałeś z neta i sam do końca nie rozumiesz o co w niej chodzi czy jak?
Ładny z ciebie znawca mam tu jeszcze inne twoje "kwiatki":
"witaminy też mi zbędne. o3 - bralem, ale również nmie chce mi się wydawac kasy na takie pierdoły. Co mi da to o3?"
"kreatyna monohydrat fitmaxa 300g codziennie do obiadu porcja"ciekawy sposób zażywania kreatyny.
"czy jesli całe zycie jem ziemniaki i makaron, a kaszy, ryzu i płatków owsianych nie tykam - bo nie lubię - to robię zle? podobnie mam z piersią z kurczaka - dla mnie to suchy wiór nie nadający sie do jedzenia. Twarogu z oliwą też w zyciu bym nie przełknął" jesteś takim ekspertem a nie wiesz co jeść?
Zakończyłem dyskusje z tobą drogi kolego życzę powodzenia w dalszych treningach i pozdrawiam.
Zmieniony przez - zielony90 w dniu 2010-08-23 18:37:05
Ciesze się że masz takie ciekawe książki w domu, może byś je zaczął czytać bo jeszcze ktoś sobie zrobi krzywdę czytając twoje posty, napisałeś "jem powiedzmy 400g wegli, 200g bialka i 100g tłuszczu, to jak dodam 100g białka to nie przytyje?" tak 300 gram białka na dzień to akurat zapotrzebowanie dla osoby ważącej ładnie ponad 100 kg widać jaki z ciebie ekspert twoje myślenie mnie poraża
W inny wypowiedziach też udało ci się błysnąc "ja zaczałem od razu z suplami i jest git" wyciskanie 85 kg po ponad 8 miesiącach bo 8 to już tak na poważnie to rzeczywiście git tylko pozazdrościć .
Poza tym sam nie rozumiesz co napisałeś bo chcesz mi wykazać że od węglowodanów się nie tyje a twoja wypowiedź jest w ogole nie na ten temat, skopiowałeś z neta i sam do końca nie rozumiesz o co w niej chodzi czy jak?
Ładny z ciebie znawca mam tu jeszcze inne twoje "kwiatki":
"witaminy też mi zbędne. o3 - bralem, ale również nmie chce mi się wydawac kasy na takie pierdoły. Co mi da to o3?"
"kreatyna monohydrat fitmaxa 300g codziennie do obiadu porcja"ciekawy sposób zażywania kreatyny.
"czy jesli całe zycie jem ziemniaki i makaron, a kaszy, ryzu i płatków owsianych nie tykam - bo nie lubię - to robię zle? podobnie mam z piersią z kurczaka - dla mnie to suchy wiór nie nadający sie do jedzenia. Twarogu z oliwą też w zyciu bym nie przełknął" jesteś takim ekspertem a nie wiesz co jeść?
Zakończyłem dyskusje z tobą drogi kolego życzę powodzenia w dalszych treningach i pozdrawiam.
Zmieniony przez - zielony90 w dniu 2010-08-23 18:37:05
wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, ważna jest dawka
...
Napisał(a)
Ciesze się że masz takie ciekawe książki w domu, może byś je zaczął czytać bo jeszcze ktoś sobie zrobi krzywdę czytając twoje posty, napisałeś " jem powiedzmy 400g węgli, 200g białka i 100g tłuszczu, to jak dodam 100g białka to nie przytyje? " tak 300 gram białka na dzień to akurat zapotrzebowanie dla osoby ważącej ładnie ponad 100 kg widać jaki z ciebie ekspert twoje myślenie mnie poraża - Defoe napisał kiedyś: "Jest rzeczą równie rozsądną ukazać jakiś rodzaj uwięzienia przez innych, jak ukazać coś, co istnieje rzeczywiście, przez coś innego, co nie istnieje". Sprawdź sobie w słowniku takie określenia jak parabola, metafora, a zwrócisz uwagę iz nie czytamy ich dosłownie .
Niegdzie nie napisałem, że od weglowodanów sie nie tyje, wręcz odwrotnie uważam że mogą tuczyc - uzywane niewłasciwie, czy niewłasciwie dobierane. Błedem jest generalizowanie takie jak Ty uskutczniasz tutaj na forum, nie rozumiejąc w zasadzie o czym mówisz.
Poza tym jesli dałes juz upust swoim emocjom, to wysil swoj intelekt i zauważ że publiczne szydzenie z moich osiagów jest nieeleganckie. Nie mam zamiaru tłumaczyc sie dlaczego wyciskam tyle ile wyciskam, nie mierzę wartosci i wiedzy ludzi tym ile cisną na klate czy ile mają w bicepsie. Mógłbym cisnąć minus sześcset, uważać iz high pull to jazda biuick'iem na półsprzęgle, a mieć wiedzę w zakresie budowy imetabolizmu węglowodanów która jest poza Twoim zasięgiem. W zasadzie to co tutaj odstawiasz jest wyjatkowo niskie. Nie dość, że nieumiesz uzasadnić swoich racji, używasz śmiesznych argumentów typu "miałem czwórke na swiadectwie", to jeszcze formułujesz tezy ad personum.
Dojrzej chłopcze do dyskusji, a jak będzisz chciał bym Ci coś o weglowodanach wyjasnił, to z chęcią CIe oświecę. !
Zmieniony przez - testek w dniu 2010-08-23 18:45:26
Zmieniony przez - testek w dniu 2010-08-23 18:45:50
Zmieniony przez - testek w dniu 2010-08-23 18:58:47
Niegdzie nie napisałem, że od weglowodanów sie nie tyje, wręcz odwrotnie uważam że mogą tuczyc - uzywane niewłasciwie, czy niewłasciwie dobierane. Błedem jest generalizowanie takie jak Ty uskutczniasz tutaj na forum, nie rozumiejąc w zasadzie o czym mówisz.
Poza tym jesli dałes juz upust swoim emocjom, to wysil swoj intelekt i zauważ że publiczne szydzenie z moich osiagów jest nieeleganckie. Nie mam zamiaru tłumaczyc sie dlaczego wyciskam tyle ile wyciskam, nie mierzę wartosci i wiedzy ludzi tym ile cisną na klate czy ile mają w bicepsie. Mógłbym cisnąć minus sześcset, uważać iz high pull to jazda biuick'iem na półsprzęgle, a mieć wiedzę w zakresie budowy imetabolizmu węglowodanów która jest poza Twoim zasięgiem. W zasadzie to co tutaj odstawiasz jest wyjatkowo niskie. Nie dość, że nieumiesz uzasadnić swoich racji, używasz śmiesznych argumentów typu "miałem czwórke na swiadectwie", to jeszcze formułujesz tezy ad personum.
Dojrzej chłopcze do dyskusji, a jak będzisz chciał bym Ci coś o weglowodanach wyjasnił, to z chęcią CIe oświecę. !
Zmieniony przez - testek w dniu 2010-08-23 18:45:26
Zmieniony przez - testek w dniu 2010-08-23 18:45:50
Zmieniony przez - testek w dniu 2010-08-23 18:58:47
s
...
Napisał(a)
"Niegdzie nie napisałem, że od weglowodanów sie nie tyje, wręcz odwrotnie uważam że mogą tuczyc" no wiec o co ci chodzi w dyskuji ze mna czlowieku autor pisal ze chce złapać masy rozważał białko powiedziałem że stosowniejszy moim zdaniem bedzie jakis gajner z tego w zgledu zewegle go maja utuczyc nie bialko a ty zaczełes sie burzyc ze glosze herezie ze weglowodany tucza zastanow sie
poza tym czytajac twoje wypowiedzi w innych tematach zobaczylem jaki z ciebie znawca że zaczełeś od razu z suplami ze witaminy i minerały ci nie potrzebne ze omega 3 to zbędne pierdoły ze wcinasz kreatyne do obiadu ze sam nie wiesz czym zastąpić i czy mozna zastopić pierś z kurczaka albo kasze i ryz ktorych to nie lubisz gdybys był taki bystrzak to byś wiedział z tych wszystkich wypowiedzi sie smieje a nie z tego ile cisniesz i nie mowie tu ze sie nie znasz na niczym bo masz takie osiagi tylko mowie ze gdybys mial pojecie o czyms to bys takich glupot nie wypisywal
pozdro jeszcze raz zrozum ze juz ci nie bede odpisywal zycze ci jak najlepiej.
poza tym czytajac twoje wypowiedzi w innych tematach zobaczylem jaki z ciebie znawca że zaczełeś od razu z suplami ze witaminy i minerały ci nie potrzebne ze omega 3 to zbędne pierdoły ze wcinasz kreatyne do obiadu ze sam nie wiesz czym zastąpić i czy mozna zastopić pierś z kurczaka albo kasze i ryz ktorych to nie lubisz gdybys był taki bystrzak to byś wiedział z tych wszystkich wypowiedzi sie smieje a nie z tego ile cisniesz i nie mowie tu ze sie nie znasz na niczym bo masz takie osiagi tylko mowie ze gdybys mial pojecie o czyms to bys takich glupot nie wypisywal
pozdro jeszcze raz zrozum ze juz ci nie bede odpisywal zycze ci jak najlepiej.
wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, ważna jest dawka
...
Napisał(a)
Albo pamięc powoli ju Cię zawodzi, albo nieuważnie czytasz moje i swoje wypowiedzi. Moje pytanie zainspirowane było Twoją tezą:
"tyjemy od węglowodanów a nie białek"
i następnie kontynuowanie tematu:
"w praktyce za tycie odpowiada nadmiar węglowodanów"
nastpenie zasugerowałes że tyjemy od owoców.
Mnie interesuje uzasadnienie takiego twierdzenia, mogłeś napisać że weglowodany są podstawowym stymulatorem insuliny, a wysoka aktywnosc tego hormonu, przy nadwyżce kalorycznej jest najlepszym sposobem na zwiększenie masy, tak tłuszczowej jak i mięsniowej - byłoby o czym dyskutować. Wolałes jednak zapewniać że skoro masz czwórkę na świadectwie to się znasz, a skoro ja cisnę 80 na klate - to się nie znam i w ogóle co ja moge wiedziec, skoro się pytam o pierś z kurczaka.
Jeśli zadaje jakieś - wydawało by się - głupie pytanie, to może nie koniecznie dlatego że nie mam wiedzy, tylko dlatego że chcę poznać czyjąs opinię z jakiegoś powodu, albo opinie jakiejs spleczności. Zgodnie z ideą forum dyskusyjnego - mam do tego prawo, bo nikogo tym nie obrażam. Nie musisz być moderatorem motywacji które mną kierują, bo nie jesteśmy na antenie radia maryja.
Przez kilka stron tego tematu - nie wytłumaczyłes mi zasady zgodnie z którą wegle tuczą najbardziej, a białka - nie tuczą wcale. Poruszyłes niebo i ziemie by zasłonić swoją niewiedzę. I tak wychodzi na to, że powtarzasz informacje których nie rozumiesz a ludzi oceniasz po tym ile mają w bicepsie.
rowniez zycze Ci jak najlepiej i cieszę się ze nie bedziesz juz odpisywał.
Zmieniony przez - testek w dniu 2010-08-23 22:09:10
"tyjemy od węglowodanów a nie białek"
i następnie kontynuowanie tematu:
"w praktyce za tycie odpowiada nadmiar węglowodanów"
nastpenie zasugerowałes że tyjemy od owoców.
Mnie interesuje uzasadnienie takiego twierdzenia, mogłeś napisać że weglowodany są podstawowym stymulatorem insuliny, a wysoka aktywnosc tego hormonu, przy nadwyżce kalorycznej jest najlepszym sposobem na zwiększenie masy, tak tłuszczowej jak i mięsniowej - byłoby o czym dyskutować. Wolałes jednak zapewniać że skoro masz czwórkę na świadectwie to się znasz, a skoro ja cisnę 80 na klate - to się nie znam i w ogóle co ja moge wiedziec, skoro się pytam o pierś z kurczaka.
Jeśli zadaje jakieś - wydawało by się - głupie pytanie, to może nie koniecznie dlatego że nie mam wiedzy, tylko dlatego że chcę poznać czyjąs opinię z jakiegoś powodu, albo opinie jakiejs spleczności. Zgodnie z ideą forum dyskusyjnego - mam do tego prawo, bo nikogo tym nie obrażam. Nie musisz być moderatorem motywacji które mną kierują, bo nie jesteśmy na antenie radia maryja.
Przez kilka stron tego tematu - nie wytłumaczyłes mi zasady zgodnie z którą wegle tuczą najbardziej, a białka - nie tuczą wcale. Poruszyłes niebo i ziemie by zasłonić swoją niewiedzę. I tak wychodzi na to, że powtarzasz informacje których nie rozumiesz a ludzi oceniasz po tym ile mają w bicepsie.
rowniez zycze Ci jak najlepiej i cieszę się ze nie bedziesz juz odpisywał.
Zmieniony przez - testek w dniu 2010-08-23 22:09:10
s
Polecane artykuły