>ale brak jest wynikow,bo sie zbytnio nie wysilasz.
duża pomyłka - wyniki są moim zdaniem bardzo dobre, a na 3/4 treningów wysilam się bardzo.
>niestety taki trening nie chroni przed standardowymi kontuzjami->czyli barki,lokcie,kregoslup,kolana.
Jak na razie chroni bardzo dobrze. Zgadzam się w 100% że wolne ciężary i własny ciężar są pewnie tak samo kontuzjogenne jak maszyny. Tak jak mówiłem - moim zdaniem klucz leży w nie przeginaniu. Ja np nie robię w ogóle powtórzeń wymuszonych w ciężkich ćwiczeniach (przysiady, WL). Partnera do asekuracji potrzebuję sporadycznie bo staram się nie robić tych ćwiczeń do upadku mięśniowego. Swój max 1REP w WL badałem chyba z 7 lat temu. Ale czy to znaczy że się 'nie wysilam'? Wolne żarty.Robię rzetelnie najcięższe ćwiczenia, których sporo ludzi na siłowni w ogóle unika (mowa tu głównie o drążku i przysiadach).
)
>np podciagania na drazku:najczestsze:kontuzje barkow,wiazadel >kruczych,miesni ramienno-promieniowych,powiezi bicepsow a nawet >nadgarstkow-szczegolnie jak ma sie wieksza wage do swojej sily.
>-porecze:takze barki,przyczepy piersiowego,tricepsow,lokcie
>-prysiady na jednej nodze-kolana,kolana...dol kregoslupa.
itp...
Co do podciągania to bardzo rzadko, ale faktycznie się zdarza że muszę całkiem odpuścić trening bo czuję że coś nie tak w barkach.
Pompki na poręczach - jw. Przysiadów na 1 nodze w ogóle nie robię.
Chyba to jest właśnie ta umiejętnoiść wyczucia kiedy nalezy odpuścić, która decyduje o braku kontuzji!
>wg mnie szukasz swietego graala cwiczen,utopijnego treningu-ktory >nie istnieje....
No wiadomo że idealnego planu nie ma.. ja go nie szukam. Liczę na jakieś ciekawostki, wskazówki , ulepszenia.
>klucz do dobrej formy i zdrowia lezy gdzies indziej:prawidlowy >sklad ciala:bf 25 %-to duzo za duzo-to po prostu zwykla otylosc >niezdrowa dla serca i ukladu ruchu...10-15 % to najczesciej >optymalnie i zdrowo.to powinno byc teraz dla ciebie absolutnym >priorytetem (czyli wziac sie za odpowiednia diete)
no to chyba się wyjaśniło, pomyliłem Ci się z kimś, 25%bf to ja może miałem w pierwszym miesiącu życia wklejam foto, jest jakie jest ale na oko powinno widac że nie jest to 25
>trening wg zasad wypracowanych przez ostatnie 100 lat-czyli >odpowiedni prog obciazenia..bo mozna jak tu ktos pisal robic >biceps samym gryfem po 10 powtorzen-ale specjanie nic to nie >daje-nawet nie wzmacnia zadnych sciengien i wiazadel a tym >bardziej miesni-trzeba by wykonywac kilkadziesiat powtorzen w >seriach by byly takie efekty.
moje ulubione na biceps to podciąganie podchwytem na drążku, powoli technicznie z zatrzymaniami; przeginasz - ja napisałem że nie robię na rekord, a Ty mi piszesz o robieniu gryfem
>-zmiane czestotliwosci treningow i ich podzial-tu tez sie sztywno >trzymasz regul z lat 30'-50' a juz dawno opracowano nowe,gdzie >mniejszym kosztem wysilkowym i kontuzjogennym osiaga sie wiecej.
>dlatego warto dzielic grupy miesniowe na rozne dni-nawet jak nie >chcezz zadnych pozytywnych zmian-pozwala to oszczedzic uklad >ruchu,czyli mniej kontuzji a lepsza forma.wg mnie tez warto >sprobowac czegos innego..
To jest w zasadzie mój główny dylemat, split czy fbw.
Nie wiem czy słusznie, ale fbw kojarzy mi się bardziej z ogólną formą, 'siłą absolutną', podczas gdy split - z 'bodybuildingiem' (czyli źle mi się kojarzy).
>trening wytrzymalosci-tu tez jest istotna kwestia wartosci >progowych(jak w kazdym treningu-bo inaczej to nie jest tening)ale >sa one bardzo rozne w zaleznosci od dlugosci trwania,dlugosci >odpoczynku itp...i tu bardzo przydatne sa interwaly o roznym >nasileniu i tempie ale takze 2 godzinny spokojny spacer daje >niezle rezultaty(spalanie kalorii i wzmacnianie >wiazadel,sciengien mimo niewielkiego obciazenia ale dlugiego >czasu dzialania)
wytrzymałość to mój konik, 'kardiowaskularnie' jestem praktycznie gotów na maraton w przedziale 3h05min-3h10min , ale stawy pewnie by nie wytrzymały (pamiątka z kariery koszykarskiej, niestabilność torebek stawowych) . Interwały to moja ulubiona metoda
edit: ok, juz zrozumialem o co ci chodzilo, napisałem 25,7 BMI czyli body mass index (wyliczenie: 96kg/1,93cm^2 ) , to nie jest body fat
Zmieniony przez - mr_kultura w dniu 2010-06-26 22:03:08