Mianowicie wczoraj wykonałem swojego pierwszego shota wszedł jak ta lala .
Nic nie było czuc do konca dnia .
W nocy przebudzilem sie i czułem na posladku delikatny bol jak bym miał siniaka ale myslalem ze to moje urojenie .
Z rana gdy wstałem i sie przemieszczłem po mieszkaniu rownież go czułem ale w mniej znacznym znaczeniu , co najwyzej gdy spinalem poslaki
Ale po treningu nog jak by bol sie nasilil praktycznie czy stoje czy leze czy chodze to mam odczucie jak bym mial siniaka na posladku .
Panowie co moze być przyczyna tej tragedii ?
Czy to tylko przez to ze cały czas mysle o tym i spinam posladek ?
Czekam na odpowiedz
Pozdrawiam