Stephen Martinez: Przede wszystkim, jak sie czujesz, Renzo?
Renzo Gracie: Bardzo dobrze moj przyjacielu, milo znowu Cie widziec.
SM: Przepraszam, wiem, ze jestes tu bardzo zajety z Pamplona i Almeida.
RG: Tak, cwiczylem [z kontekstu bardziej wynika, ze byl w ich narozniku ale nie jestem pewien] ich obu dzis na Pancrase, ale nie martw sie zawsze mam czas na rozmowe!!!
SM: To dobrze, dziekuje. Najpierw powiedz mi co robiles od czasu Pride21?
RG: Po prostu sie relaxowalem i pracowalem ciezko by otworzyc nowe dojo i zajmowalem sie rodzina!
SM: W Twoim ostatnim wystepie (Pride 21) walczyles z Shungo Oyama. Jaka jest Twoja opinia o wyniku?
RG: Mysle, ze sedziowie popelnili blad.
SM: Czy jestes zawiedziony?
RG: (podekscytowany)Tak! Cala walka polegala na tym, ze ja szukalem walki, szukalem wszystkiego!!! Oyama tylko sie cofal, cofal, cofal. Wiec nie wiem dlaczego. Ja uderzylem go wiecej razy, jego twarz byla cala poobijana, a ja bylem wporzadku. Oni przyznali jemu zwyciestwo.
SM: Czy chcialbys dostac rewanz z nim?
RG: (dlugo mysli) Tak. Nie za bardzo lubie jego styl walki. Tak jak mowilem, ciagle cofanie. Pierwszy raz chcial isc do przodu i walczyc, z moim bratem Ryan'em i ten zlamal mu ramie. Ale definitywnie chcialbym znowu z nim walczyc.
SM: Jakies mysli po walce Ryan vs. Oyama?
RG: Tak jak mowilem, latwo jest go wykonczyc jesli dojdzie do walki. Spojrz co zrobil Ryan. Zajelo mu to zaledwie 1:30 min.
SM: Ostatni raz kiedy rozmawialismy, mowiles,ze bedziesz walczyl w Pride - najpewniej w Lutym. Tak?
RG: Tak, sa plany mojego uczestnictwa w Pride w nastepnym roku. Wlasciwie, jak tylko wroce do domu, zaczne sie przygotowywac. Wracamy do trenowania...
SM: Czy jest ktos wyjatkowy z kim bys chcial walczyc?
RG: Kazdy, ktorego promotorzy uwazaja za odpowiedniego. Ja chce tylko walczyc.
SM: Jakies opinie o wyniku walki Yoshida vs. Royce?
RG: Ja tez mysle,ze to byl blad sedziego. Ogladalem walka w kolko. Bylem tam nawet i to byl duzy, duzy blad.
SM: Czy chcialbys walczyc z Yoshida?
RG: (duzy usmiech) O tak! Bardzo bym chcial z nim walczyc.
SM: W gi czy bez?
RG: (dalej usmiechniety) Walczylbym z nim w gi. Nic mi to nie przeszkadza.
SM: Troche krotkich pytan o UFC. Czy chcialbys tam walczyc?
RG: Hmmmmm. Z UFC jest troche ciezko. Moj dom jest w Nowym Jorku, USA. UFC planuje swoje zawody w USA blisko mojego domu - ale to nie jest organizacja z ktora czulbym sie dobrze. Nie jest tak dobra jak Pride. Chcialbym dalej walczyc dla Pride.
SH: Ogladales UFC 40? Jakies opinie o walce Tito vs. Ken?
RG: Tak ogladalem zawody. Mysle, ze Tito jest bardzo silny i po prostu to pokazuje. Pokazuje jaki silny i agresywny jest z niego fajter[wiem, ze dziwne tlumaczenie, ale jakos lepiej mi brzmi niz np. "bojownik"] w stylu w jakim walczy. Zrobil dokladnie to czego sie spodziewalem. Ken pokazuje duzo serca i tez dobrze walczyl. Ken Shamrock pokazuje, ze zasluguje na nazwisko ktore ma.
SH: Sa mocne plotki o powrocie do klatki starych gwiazd w UFC, tkich jak Tank i Kimo. Jakies opinie?
RG: Mysle, ze to jest dobry pomysl aby przywrocic tych ludzi, poniewaz ci goscie, ktorych wielu nazywa "starymi", maja wielkie doswiadczenie. Wiec mysle, ze dobrze jest widziec ich znowu w walce.
SM: Porozmawiajmy troche o Twojej szkole i uczniach. Jak do tej pory radzi sobie Twoja szkola?
RG: Ma sie bardzo dobrze, zajeta i popularna ostatnio. Mam ponad 450 uczniow tak wiec to byl dobry rok dla mnie.
SM: Team Renzo Gracie staje sie dominujaca sila na wschodnim wybrzezu wraz z wieloma zawodami chwytanymi i NHB.Jak myslisz jaki jest klucz do Twojego sukcesu?
RG: Wierze, ze kluczem jest poswiecenie i milosc do tego co robie. Zawsze kiedy otaczasz cos miloscia, napewno to cos wyjdzie. Wiec mam nadzieje kontynuowac moje projekty i pomagac moim uczniom z poswieceniem i miloscia. Mam takze plany co do nowego dojo. Stworze naprawde mocna druzyne, sprawie, zewszyscy beda w dobrej formie i gotowi do walki.
SM: A co z Twoimi uczniami? Rodrigo Gracie i Daniel Simoes?
RG: Oboje staja sie naprawde silni. A takze jest dla nich swietlana przyszlosc w organizacji Pride. Niedlugo beda walczyc w Pride i zobaczycie jak roznia sie od siebie jako fajterzy.
SM: Inny z Twoich najlepszych uczniow, Matt Serra jest nadal mocny w wadze lekkiej UFC. Jaka jest dla niego przyszlosc?
RG: Wierze, ze skonczy jako mistrz. Nie wierze, ze przegrana przez decyzje w walce przeciwko BJ Penn'owi byla fair. To on byl agresorem, szukajacym walki ale z jakiegos powodu jesli naprawde ich nie pokonasz, szczescie zawsze jest przeciwko tobie. Ale tak czy inaczej nie zwracamy uwagi na wynik. Fani ogladali walke i wiedza kto wygral.
SM: A co z jednym z Twoich nalepszych wojownikow/uczniow, Sean Alvares'em?
RG: Oh! Staje sie lepszy i lepszy z kazdym dniem. Dostal ostatnio czarny pas i teraz jest mistrzem UCC. Pozostanie w formie i bedzie trenowal ciezko zeby nim pozostac. Wiem, ze bedzie mial wielkie osiagniecia.
SM: Wygladasz jak bys byl w dobrej formie, chociaz nie walczyles od Pride 21. Jak wyglada Twoj trening?
RG: Codziennie cwicze duzo boxu i podnosze ciezary. Plywanie takze, pomaga mi w cardio [tu nie wiedzialem co to znaczy, ale chyba chodzi o serce czy krazenie].
SM: Jakas dieta?
RG: Wlasciwie to nie. Ale wierze, ze kazdy powinien odzywiac sie w odpowiedni sposob. Kiedy tego nie robisz, Twoje cialo take tumbles that affect your game later [znowu nie wiem co to jest to tumble:(]. Po prostu staram sie uwazac na to co jem.
SM: O rodzinie Gracie. Czy pojawily sie jakies nowe imiona nadchodzace, zeby reprezentowac rodzinne nazwisko?
RG: Tak! Jest duzo dzieciakow wychodzacych teraz [ale mi zdanie wyszlo, nie;)]. Idzie im naprawde dobrze w zawodach BJJ w Brazylii i USA. Zwroccie uwage na Roger'a i Crosley'a Gracie. Oboje nadchodza silni.
SM: Na koniec, ludzie mowia, ze era Gracie sie juz skonczyla i ze teraz kazdy zna lub uczy sie JJ i rodzina Gracie nie jest juz dominujaca sila tak jak byla kiedys. Jakies opinie?
RG: Wiec, tylko pomysl o tym. Teraz wszyscy znaja JJ poniewaz gdyby nie znali nie byliby dobrymi fajterami. Kazdy to zna, ale nie tak dobrze jak my. Tylko popatrz na dzisiejszy wynik Almeid'y. Walka byla dobrym pokazem parterowych umiejetnoscii zdominowal on ja naprawde latwo. To tylko kwestia czasu. My tez dopasowujemy sie do gry. Dopasowujemy sie do nowego stylu fajterow i walk. Leniwe dni sie skonczyly. Nie ma juz relaksowania sie na kanapie i ogladania TV! (smiech).
SM: Renzo, dziekuje bardzo za poswiecony czas dzieki, ktoremu mogl powstac ten wywiad.
RG: Nie przejmuj sie przyjacielu. Dzieki.
Czy mi sie wydaje czy Renzo jeszcze tak srednie po angielsku szprecha? Nieraz dziwnie mi brzmialy jego wypowiedzi. Staralem sie jak moglem chlopaki.
Pozdrawiam