od razu przejde do rzeczy:
Wiek: 19
Waga: 65 kg
Wzrost: 165 cm
Cel: jak największa ilość podciągnięć na drążku
Staż treningowy: 5 miesięcy treningu Mawashiego dla początkujących
Ćwicze trzy razy w tygodniu treningiem obwodowym i tak wygląda mój dotychczasowy trening:
Spinanie mięśni brzucha leżąc 20/20/20/20
Spięcia na palce obunóż na podwyższeniu z obciążeniem 8 kg 20/20/20/20
Przysiady z hantlami w dłoniach 15/15/15/15
Podciąganie na drążku podchwytem 5/4/4/zwis izometryczny
Wiosłowanie 15/15/15/15
Pompki klasyczne 20/20/20/20
Wyciskanie hantelków nad głowę w siadzie 15/15/15/15
Uginanie ramion z obciążeniem "młotkowo" 15/15/15/15
Pompki w podporze tyłem 15/15/15/15
Uginanie nadgarstków z obciążeniem 20/20/20/20
Moim celem jest jak największa ilość podciągnięć na drążku. Tylko, że od miesiąca stoje w miejscu. Moglibyście mi doradzić jak zmodyfikować mój trening tak, aby jeszcze troche podskoczyć, bo na tym etapie to sie nawet do treningu Armstronga nie nadaje, który mam zamiar za miesiąc, albo półtorej zacząć. A czasu mam mało bo szykuje się do egzaminu na szkołe oficerską i tam wymagane jest podciąganie na drążku. Tak jeszcze dodam, że "Wiosłowanie" wykonuje 10 kg hantelkiem.
Zmieniony przez - kaczuch18 w dniu 2010-01-30 13:19:57
Klata i biceps ponad wszystko!!
Ups, zapomniałem o kachloryferze...