Ponieważ to mój pierwszy post, krótko się przedstawię.
Wiek: 22 lata
Wzrost: 185 cm
Waga: 58 - 61 kg
Zajęcie: Student medycyny.
Miałem już kilkumiesięczne epizody na siłowni, ale może o tym później. Dlaczego z pełną determinacją postanowiłem za wszelką cenę nabrać masy i zbudować nienaganną sylwetkę? Otóż dlatego, że kiedy ostatnio wszedłem na wagę, wystraszyłem się okrutnie. Ważyłem 58 kg przy takim wzroście! Pewnie miałem więcej kg kiedy mnie mama rodziła ;) Od razu domysliłem się, że tak niska waga jest na pewno związana z ogromnym stresem jaki przechodziłem ostatnimi czasy.
Z całą pewnością mogę stwierdzić ze jestem ektomorfikiem i niezależnie od tego, czy jadłem dnie całe, czy nie jadłem nic, czy dbałem o dietę czy nie, moja waga utrzymywała się zawsze na tym samym poziomie. Żeby chociaż ten 1kg w góre. NIC !
Po trzech miesiącach na siłowni, gdzie brałem gainera, kreatyne i dekstrozę, moja waga podskoczyła do rekordowej jak dla mnie: 68 kg.
Mówię do trenera na siłowni, a była ona ponoć najlepsza:
- Pomoże mi pan ułożyć jakiś plan treningowy? - Patrze na gościa i tak to nawet nowy Bond nie wyglądał.
- Jasne. Za 50 zł dam Ci gotowy plan.
Myślę sobie, gość wygląda, nich stracę, w końcu ciałko najważniejsze.
LUDZIE! Dostałem jakąś skserowaną w słabej jakości kartkę z jakimiś pierdołami.
Popatrzyłem… i więcej tam się nie zjawiłem u tego pajaca. Oczywiście nie zaplaciłem.
Mówię sobie: muszę ćwiczyć dalej, pomimo tego, że idzie sesja. W końcu nigdy nie ważyłem, jak dla mnie, aż tak dużo.
I co z tego, jak straciłem 7 kg w jeden miesiąc… czyt. Sesja. 7 kg w miesiąc !? To jest przecież dieta cud !!! ;(
Ale dosyć biadolenia.
OTO CO ZAMIERZAM:
Bez odżywek wiadomo nie da rady. Na sam początek:
Serwatka min 400g/ dziennie - to da ok. 1400 kcal/day
Kreatyna + dekstroza
Witaminki wiadomo… ALE…
6-8 kapsułek tranu/day - Człowiek nerwowy jestem, a do tego ektomorfik, więc z kortyzolem walczyć trzeba. Tu wyjaśnienie:
http://slawomirambroziak.pl/legalne-anaboliki/kortyzol-domowe-sposoby-na-obnizenie-jego-poziomu/
Później mam zamiar zainwestować w pełnowartościowe gainery, ale z racji kupowania sprzętów do siłowni, muszę przynajmniej przez pierwszy miesiąc ograniczać się do serwatki. Bleh.
Jeżeli chodzi o trening:
- 3 x w tyg.
- Nie dłużej niż 60min.
- 8 - 10 powtórzeń ( zazwyczaj 2 serie ) maksymalnym ciężarem.
- Po 3 ćwiczenia na partię.
- Żadnego biegania i innych sportów.
Trening naprzemiennie:
1, dzień przerwy, 2, dzień przerwy, 1, dzień przerwy itd…
1- Klatka, Grzbiet, Biceps i przedramie.
2- Mięśnie naramienne, Triceps, Brzuch, Nogi.
Dziękuję za poświecony mi czas. O efektach postaram się informować na bierząco.
Jeżeli uważasz, że ten trening jest dobry, to nic nie pisz i nie zajmuj miejsca. Jeśli natomiast myślisz, że coś mogę zmienić lub coś jest nie tak i masz blade pojęcie o tym, co chcesz mi przekazać, to chciałbym z góry powiedzieć… DZIĘKUJĘ ZA POMOC!