Wiele dwa lata temu miałam dużą nadwagę, zrzuciłam dietą z serii głodówek, trwało to pół roku a straciłam około 12 kg. Niestety mój brzuch jest miękki jak puchowa podusia i wygląda jak brzuch mojej babci. Odżywiam się źle ale nad dietą zaczęłam pracować.
Wyliczyłam sobie białka 90g tłuszcze 90g węgle 85g.
Nie mam chwilowo kasy żeby zapisać się na siłownię, mam w domu tylko dwie sztangielki po 1kg i skakankę.
Moje pytania:
1.jak mogę ćwiczyć aby było efektywnie, ale bez siłowni?
2.czym zastąpić mięso w diecie? Normalnie zastępuję warzywami strączkowymi, brokułami, soją, soczewicą.
Płeć: Kobieta
Wiek: 21
Waga: 60
Wzrost: 162
Obwód klatki: 93
Obwód ramienia: 25
Obwód talii: 67
Obwód uda: 57
Obwód łydki: 35
Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej: ok 30 %
Aktywność w ciągu dnia: uczelnia, 10 min szybki spacer na autobus.
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: brak
Odżywianie: uwielbiam słodycze, tigery i kawę ale staram się ułożyć dietę.
Cel: redukcja rozłożona w czasie
Ograniczenia żywieniowe: brak
Stan zdrowia: palę i nie rzucę więc lekkie problemy z wydolnością :P
Preferowane formy aktywności fizycznej: czasu mam sporo ale jak wyżej chwilowy kryzys ekonomiczny
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty: rok temu thermo fat burner
Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów: tak
Stosowane wcześniej diety: dieta south beach
"Piękno jest tylko sumą świadomości naszych zboczeń."