... cholera, ale ze mnie gamoń przez pomyłke dałem wyślij, :/
kontynuując czuje się lepiej, ale nie jakoś bardzo dobrze. A moim największym problemem jest waga - przy 180 cm waże 56 kilo na dodatek mam już 24 lata.
Niestety jako, że żadne inne środki nie pomagają pomyślałem o siłowni. Ponoć nie jest ona zalecana w tym schorzeniu, ale nie ma też jakichś specjalnych przeciwwskazań. Tylko tutaj właśnie pojawiają sie moje wątpliwości:
Po pierwsze dieta:
Jako,że jest to choroba układu pokarmowego bardzo ciężko jakąkolwiek diete skompletować. Co prawda to co aktualnie jem odpowiada częściowo waszym rozpiskom (ryż kurczak itd.) ale ciężkostrawne rzeczy, takie jak mleko, tuńczyk orzechy itd odpadają.
Po drugie trening:
Trochę próbowalem ćwiczyć na podstawie waszych treningów w domu i zauważyłem, ze większe obciążenia powodują bóle brzucha. Najgorzej jest z samymi mięśniami brzucha ;)Ogólnie to nie zawsze mogę ćwiczyć bo czasami po prostu źle się czuje.
Po trzecie brzuch:
Z tego co czytałem po operacji brzucha zwiększa sie ryzyko wystąpienia przepukliny, czejego ja bym bardzo nie chciał uświadczyć
W związku z tym mam pytania:
1. Czy w moim przypadku chodzenie na siłownie ma w ogóle sens?
2. Jeżeli tak jak dobrać
plan ćwiczeń tak, żeby nie powodował on zbyt dużego wysiłku i nie obciążał mięśni brzucha?
3. Czy bez takiej typowo "siłowniowej" diety ćwiczenia będą skuteczne?
Starałem sie to wszystko uprościć bo ta choroba jest dosyć skomplikowana ;)