Szacuny
0
Napisanych postów
89
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
694
Jak? Prosto. Wyłączcie na Święta TV. No chyba, że kręci Was, zresztą jak co roku, Kevin Sam W Domu albo ... Kevin Sam W Nowym Jorku.
Co roku po Wigilii, tj. ok. 0.01 jak wszyscy grzeją się już na Pasterce, wychodzę do lasu. Jak dopisuje zima (spadnie dużo śniegu), można włożyć ciepłe kalesonki (ogólnie ubrać się, oczywiście) + bojówki, zawiązać glany wysoko, czapka, rękawiczki, litr wody do plecaka i 3 cukierki ... -> 3-4h marszu w zaspach pali całą Wigilię + dzień przed i dzień po. Polecam każdemu.
Szacuny
688
Napisanych postów
1627
Wiek
43 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
26742
Hmm, sam nie jestem ,,harcerzykiem,, ale zawsze mozna ,,uzbroić,, sie w sprzęt i sobie zrobić wypad na pare h...
Bardzo zdrowo itp.
Odnoszac co do Sw. to oczywiscie po co sobie te pare dni robic katorgi widzać jak wszyscy wszamija smacznie przy stole a cżłowiek sie głodzi
Pamietam w zeszłoroczne swieta jadłem bardzo duzo ryb rónych gatunków do tego sałtki ( bez dodatków typu majonez itp.) owoce sporo jabłem i pomarańczy natomiast 0 pieczywa i 0 ciast, chodizłem przez 3 dni najedzony i co pare h wszamiałem coś ze stołu tych rzeczy ;). Póżniej gdy stanołem na wage to qu mojemu zaskoczeniu waga pozastała bez zmian :)