Nie jestem leniuchem i szukałem tematów na ten temat (umiem też korzystać z szukajki https://www.sfd.pl/search.asp ) na tym a nawet na innych forach,ogólnie w sieci i problem jest taki że prosiłbym o bardziej sprecyzowane porady z resztą zamieszczę niżej zdjęcia aby bardziej to sprecyzować.
Sprzęt jaki posiadam na dzień dzisiejszy to regulowana ławeczka[najbardziej popularna z rozpiętkami(o ile można to tak nazwać) i możliwością ćwiczenia nóg],parę kilo złomu,gryf prosty 180cm,niestety tylko jeden hantelek i uchwyty do pompek
Moje pytania odnośnie wyciskania w wąskim chwycie są następujące:
Czy łokcie mają być odsunięte od tułowia?
skoro tak mniejwięcej pod jakim kątem? ok~80 czy mniej?
Czytałem też że uchwyty do pompek też są przydatne w celu wyeliminowania mojego problemu
Inne:
Aby doprowadzić klatę do wmiarę przystępnego wyglądu mam ćwiczyć na rzeźbę czy masę?
Najlepiej jak by ktoś napisał ile mają trwać przerwy między seriami,liczba seri i powtórzeń (zdaję sobie sprawę że to mogło sprawdzić się u was a umnie już nie koniecznie musi ale bardzo mi na tym zależy)
Wiem że może za dużo wymagam ale zaprezentuję jak do tej pory trenowałem klatę,więc może zacznę od tego że jestem ektomorfikiem i ciężko mi przytyć.Zauważyłem że coś z klatą nie jest tak w wieku 17lat jako że głównie byłem "szkielecik" nie rzucało się to aż tak w oczy.
Trenowałem,trenowałem i byłem ogólnie bardzo zadowolony (przeważnie pompki) z czasem nabrałem trochę masy i w tedy zacząłem trenować na tą wewnętrzną część lecz tak naprawdę nigdy nie miałem pewności co powinieniem robić i jak
Wyciskanie w wąskim chwycie (przetestowałem różne kąty odchyleń rąk od tułowia a nawet ustawiałem ławeczkę na mały skos w nadzieji że to pomoże) kiedyś tą "przestrzeń" posiadałem większą,teraz zatrzymała się na tych dwóch centymetrach i nie chce drgnąć
Teraz do rzeczy,trenowałem najpierw na rzeźbę (z braku wiedzy),później próbowałem ćwiczyć na masę,po jakimś czasie to już w ogóle był mix i trenowałem tak jak na mase lecz przerwy między seriami nie przekraczały 90 sekund.
Najczęściej klatkę trenowałem w poniedziałek
Ilość serii: 10 z czasem 18
powtórzenia: 10
czas pomiędzy seriami:
na masę 120 sekund
na rzeźbę 45 s.
mix 90s.
O mnie:
Wiek 20lat za parę dni już 21
Waga 72/3 kg
Staż treningowy:
Ławeczkę kupiłem z dwa lata temu lecz większość czau spędziła nieużytkowana z powodu kontuzji stawu kolanowego z tego powodu narazie unikam ćwiczeń na nogi.Ciężko tak naprawdę jest mi się sprecyzować,szczerze pisząc to powróciłem do systematycznych ćwiczeń od dwóch tygodni ale pamiętam okres jak ćwiczyłem z pół roku non stop,pare razy też jak naszła mnie chęć albo jak znajomi przyszli to coś tam przerzuciłem
Dieta:
Na śniadanie ryż z mlekiem,reszta to już niestety różnie bywa,ogólnie staram się jeść co dwie godzinki produkty z dużą zawartością węglowodanów i białka lecz bywa niestety i tak że następny posiłek po śniadaniu przypada na kolacje
Cel:
Oczywiście wyćwiczenie zadowalającej mnie sylwetki zbliżonej do Jasona Stathama,przeglądając to forum zauważyłem że niektórzy zaczynali zabawę wyglądając podobnie do tego co ja chcę osiągnąć.
Nie mają dla mnie znaczenia wymiary czy też ciężar obciążenia wyciskanego na ławce,po prostu chcę dobrze wyglądać więc często stoję przed lustrem i przyglądam się co poprawić ale niestety z tą klatką to już nie daję rady
Liczę na pomoc ludzi doświadczonych posiadających praktykę,jeśli są jakieś pytania proszę śmiało je zadawać.
Pozdrawiam i dziękuję za poświęcenie czasu.
Zmieniony przez - MangaBoy w dniu 2009-12-13 15:37:57