A więc tak macham sobie hantlami od 9 miesięcy a teraz stwierdziłem że czas się trochę wyrzeźbić bo jednak z fajnie podkreślonym brzuchem lepiej by to wszystko wyglądało. Ale do rzeczy...
Z tego co czytałem na sfd najistotniejszym elementem o odsłonięciu kraty jest odpowiednia dieta i aeroby, dopiero później katowanie brzucha różnymi ABS II i A6W itd
A ja zapytam inaczej - czy rezygnując całkowicie z cwiczenia brzucha (dodam że chyba nie mam aż tak dużo do palenia fatu - pas 84 talia 78) na rzecz dodania 45-60 minut aerobów po każdym treningu (a robię ich w tygodniu 3-4) i przy oczywiście stosownej diecie można wyrobić sobie ładny zarys kraty na brzuchu? Nie jakiś super brzuch ale ładnie zarysowany brzuch - powiedziemy że coś z tym stylu (posiliłem się tym zdjęciem bo akurat było po boku na pasku reklamowym po boku SFD http://bi.gazeta.pl/im/4/7247/z7247804X.jpg
Aha kwestią wyjaśnienia jakby kogoś interesowało dlaczego chcę całkowicie zrezygnował z brzuszków w czasie wyrabiania kraty - mam bardzo "przepuklinogenną" rodzinkę (ojciec i 2 braci mieli operacje) rodzinkę i nie chciałbym do nich dołączyć z racji np. nabawienia się przepukliny w kresie białej or sth dlatego proszę odnieść się do meritum pytania wyżej
01.03.09 - zacząłem drogę do chwały