Wujek92
Witam, mam 17 lat i trenuję piłkę nożna, dnia 11 października (tj. niedziela) podczas meczu zostałem z całej siły przypadkowo kopnięty w okolice śródstopia mojej prawej nogi, uderzenie i ból temu towarzyszący był duży, jednak nie na tyle abym nie mógł ustac na tą nogę. Stad też doszedłem do wniosku, że jest to mocne stłuczenie stopy, środstopie mi spuchło i zrobiło się sine głównie w okolicach palucha. Przed 3-4 dni mocno kulałem na tą nogę czując przeszywający ból "od wewnatrz stopy" oraz "na zawnątrz stopy" opuchlizna stopniowo schodziła, codziennie smarowałem stopę maścią "Ketonal" i było coraz lepiej, myślałem, że po 5 dniach wróce do trenowania, jednak niestety zauważyłem że od czasu 5-8 dni od stłuczenia podczas chodzenia czułem lekki ból, natomiast bieganie szybsze sprawiało już trochę wiecej problemów (mocny przeszywający ból, 'nerwowy' o ile mozna go tak nazwac wew. stopy, tak jak ząb boli) od 8 dnia bylo już raczej dobrze, 9 dnia wykonałem pierwsze ćwiczenia -bieganie po rozgrzewce i 'zapomnieniu o bolu podczas gry' ból ustał i bieganie już nie bolało, jednak środstopie z góry (czyli z tej stony od której zostało stłuczone) nadal podczas dotyku, kontaktu boli. Dzisiaj mija 11 dzień mogę normalnie chodzic i biegac, jednak nie mogę kopac piłki gdyż czuję wtedy mocny przeszywający ból, stopa jest spuchnięta lekko (ledwo widoczna) nie ma zsinien. Troche zaczynam obawiac się gdyż sadziłem z własnego dośw. że kuracja owej stopy nie będzie trwała aż tak dlugo, stad moje pytanie. Czy istnieje coś takiego jak stłuczenie kości (przypuszczam,że moze cos własnie takiego mi sie stało), czy może na kościstej powierzchni środstopia są miesnie, które to własnie są stłuczone i potrzebują dużo czasu do regeneracji? Ile czasu trwa odbudowa stłuczonej kości (?), bo mięsnia raczej nie tak długo, z reguły wystarczyły 4-5 dni dziś jest 11. Jeśli ktoś miałby inne pomysły co mogło mi się stac, lub co sie stało i ile jeszcze mnie ta stopa poboli byłbym wdzieczny.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
Krzysztof Piekarz
