Swachn
Witam mam taki problem. 10 dni temu 25 sierpnia po alkoholu niewiadomo czemu zaczołem walić pięścią w sufit. Następnego dnia obudziłem się ręka troche bolała ale wyglądała normalnie. W piątek
6 wrzesnia obudziłem się i miałem spuchniętą dłoń przy małym oraz gule przy małym palcu. Zrobilem sobie okład z altacetu. Po paru godzinach mały zaczą robic się fioletowy i z godziny na godzine co raz bardziej w kierunku paznokcia. Byłem u chirurga juz w piątek miałem prześtwietlenie ale ręka nie jest złamana. Miałem robić okłady z altacetu i przykładać lód, ale to nic nie pomaga i robi się coraz gorsze a palec wydaje sie coraz bardziej siny. Co mam z tym zrobić ? Iść do innego lekarza ? Robić okłady z czego innego ?
6 wrzesnia obudziłem się i miałem spuchniętą dłoń przy małym oraz gule przy małym palcu. Zrobilem sobie okład z altacetu. Po paru godzinach mały zaczą robic się fioletowy i z godziny na godzine co raz bardziej w kierunku paznokcia. Byłem u chirurga juz w piątek miałem prześtwietlenie ale ręka nie jest złamana. Miałem robić okłady z altacetu i przykładać lód, ale to nic nie pomaga i robi się coraz gorsze a palec wydaje sie coraz bardziej siny. Co mam z tym zrobić ? Iść do innego lekarza ? Robić okłady z czego innego ?
Krzysztof Piekarz
