Ok więc tak: wracając jeszcze do tego co mówiłeś wcześniej: przysiadów nie robiłem dotychczas ponieważ nie mam łąkotki i obawiam się o poważne problemy przy tak dużym obciążeniu podczas przysiadów ze sztanga, do MC przymierzałem się kilkukrotnie ale zawsze odradzali to narazie trenerzy na siłowni na którą uczęszczam... z jakich względów każdy wie... pewni enie jest to do końca dobre no ale tak wyszło.
Teraz dalej zapoznałem się z tym co podałeś mi w tych linkach (ostatni aby zrozumieć musiałem czytać dwa razy ;) ) Przyznam, że ma to sens ale czy naprawdę jest o tyle lepsze od splita... wiele razy słyszałem, czytałem itp że
na masę najlepiej ćwiczyć daną grupę raz w tygodniu i porządnie ją zmęczyć. Teraz wszystko mi się zaburzyło i nie wiem w którym kierunku iść.
Zdaje sobie sprawę z tego, że nic nie osiągnie się od razu więc nie widze przeszkód aby to wypróbować.
Podsumowując:
Proponujesz aby w moim przypadku zupełnie zminić trening ze splita na FBW.
Ćwiczyć 3 - 4 razy w tygodniu ten sam trening i na którym każda grupa mięśniowa będzie trenowana
Czy własnie o to chodzi?
Dzięki za dotychczasowe zaangażowanie i linki do ciekawych rzeczy z których nie zdawałem sobie sprawy. łap soga ;) hehe
Zmieniony przez - Shen_bydg w dniu 2009-09-03 21:12:14