Przy treningu siłowym, skończyłem 2 plany treningowe, a mimo to wydaje mi się że siła wcale niewzrosła.
Kiedy przychodzi siłować się na rękę pokonują mnie osoby, które nic nie trenują siłowo. Trochę boli coś takiego, bo trenuję systematycznie, a pokonują mnie osoby niczego nie trenujące, dochodzę to tego że mimo treningu g**** mi on dał.
To samo przy treningu technicznym w sztukach walki.
Ciągle wydaje mi się, że słabo gardę trzymam, nogi źle ustawione, nie ma skrętu biodrami.
Co może być przyczyną takiego stanu? Kres moich możliwości fizycznych, aspekt psychiczny czy co?