.Postanowiłam napisać, gdyż potrzebuje porady osoby kompetentnej,
znającej się na rzeczy.Mój problem może wydawać się błachy,ale dla mnie
to ważne.
Mam 22 lata, waże 52-53 kg przy wzroście 161.Dwa lata temu zaczęłam
odchudzanie,ważyłam wtedy 58-59 kilo, schudłam do 50 i tak utrxzymuję tą
wagę plus minus 2 kg.Z tym że moje jedzenie jest bardzo ubogie i
dostarcza mi mało kalorii, moje przykładowe menu:
7;30 śniadanie- 2 kanapki z chlebem razowym, szynką, jajkiem.
10.30- w pracy serek wiejski
13.00 w pracy-jogurt 200 g
15.00 w pracy jabłko
17.00 w domu jakaś zupa, albo surówka, albo połowa warzyw mrożonych
ugotowanychlub na patelnie tak 300 g
19:00- czasami 1 jajko na twardo albo 2 wafle ryżowe
Generalnie nigdy nie miałam tendencji do tycia, od małego byłam
szczupluteńka, dwa lata temu przytyła gdyz za dużo jadłam np. rano 4
kanapki, w pracy ze 3 kanapki, pączek, wafelek, zupka chińska, w domu
jakieś słodycze, ze 2 razy obiad, u siebie w domu i u chłopaka, a
jeszcze na kolacje gdzieś koło 23ej przed samym spanie obżerałam się
minimum 5 kanapkami. Dlatego dzisiaj myslę,że samo normalne zdrowe
odżywianie wtedy dało by mi niesamowite efekty, ale ja ograniczyłam
spożywianie kalorii drastycznie, bo będąc wtedy na diecie przez cały
dzień jadłam tylko rano 2 kanapki, a w ciągu dnia jogurt, jabłko i jakąś
sałatke, do tego ćwiczyłam codziennie na stepperze przez 1 godzinę.
Ostatnio często miewam bóle brzucha, myślę że powinnam zacząć normalnie
jeść, ale muszę zaznaczyć że od 23 lutego już nie ćwiczę wogóle,
ponieważ zaczęłam prace, pisanie pracy magisterskiej i nie mam czasu i w
sumie przez ten ponad miesiąc nie utyłam, waże 52 kilo.I tu pojawia sie
moje pytanie i moja obawa, czy jeżeli dużo spaceruje, bo minimum 4 razy
w tyg po 30 min, do tego codziennie rano będę robic gimnastyke-brzuszki,
damskie pompki, przysiady przez 20 min, i zwiększe swoje jedzenie to czy
jest szansa że nie utyje, biorąc pod uwage to,że nie mam tendencji do
tycia i zaprzestałąm ćwiczeń ruchowych od ponad miesiąca i w sumie nie
tyje.Bardzo proszę o poradę, ponieważ bardzo się tego boję, a nie chcę
przez całe życie głodować.
Pozdrawiam