Chodzi mi o to że bardzo szybko łapie zadyszkę na lekcjach w.f np. jak sobie chcę poćwiczyć wsady do kosza to po 6 wsadzie , serce zaczyna mi tak mocno bić jakby zaraz miało wypaść , i łapie mnie od razu zadyszka (czyli że ciężej się oddycha) , czy może to być wrodzona wada , bo np. mój ojciec ma problemy z sercem.
Pamiętam że jak byłem mały to jeszcze czegoś takiego nie miałem , chodzi mi o 1 klase gimnazjum , potem już to się zaczeło.
Obecnie mam 17 lat i chodzę do 2 klasy liceum .
Więc może da się to jakoś wytrenować , czy nadaje się do do wizyty u lekarza?????? Bo zawody w kosza są już w lutym a nie chciałbym mieć takiej sytuacji że po 5 min. będe prosił trenera o zmiane.
POZDRAWIAM i czekam na wasze rady