w zeszłym roku było troche tematów o chorobach ale że każdy przypadek jest inny a i nowy sezon chorobowy się zaczął pozwoliłem założyć sobie nowy temat.
mnie w piatek zupełnie rozłożyło, przez weekend leżałem w łózku jak konik polny po których przebiegło stado dzików. dzisiaj poczułem się lepiej to skoczyłem do lekarza : angina. przepisała mi antybiotyk (doxycyclinum) + jakiś metronidazol i witaminy, które i tak żre swoją drogą.
do tej pory byłem 2 tygodniu na cyklu Shocka i Storma, wybrałem kilkanaście miarek. przez weekend jak leżałem brałem oczywiście tylko Storma jak w DNT. i myślę co tu robić
czy brac Storma miare rano czy se spokój dopóki nie wybiore antybiotyków czy też pobrać antybiotyki ze 2-3 dni i wznowić suplementację jak poczuję się lepiej.
doradzcie cos chlopaki (głosu dziewczyn też miło wysłucham bo lekarki nie pytałem (stara baba) więc uznałem że szkoda czasu.
pozdro