temat poruszany czesto, przejrzalem troche starych tematow,
poleca sie przerwy minimum takie ile trwal cykl, lub poprostu 6-8 tygodni, kiedys sie polecalo przerwe kilku miesieczne...
jakie mieliscie najkotsze przerwy miedzy cyklami kreatynowymi i jakie byly efekty po krotkiej przerwie?
to sprawa indywidualna raczej, ale chcialbym odkryc jakie musi byc minimum, dzieki czemu mozna by w ciagu roku przeprowadzic wiecej cykli, a czas to pieniadz
ja osobiscie mialem zawsze przerwy kilkumiesieczne, ze wzgledow finansowych i braku czasu, ale teraz czasy sie zmienily i chcialbym nie marnowac czasu tylko jechac ile sie da
kumpla znajomy bral tylko nitrobolon(dobrze na niego dzialal podobno) prawie non stop, z malymi przerwami (niestety nie znam szczegolow) i podobno efekty mial zadawalajace, co mnie zmusilo do refleksji
probowal ktos miesiecznych przerw?